ten z prawej strony, zawsze ten co po prawej ma pierwszeństwo
ten z prawej strony, zawsze ten co po prawej ma pierwszeństwo
|
Od 50 sekundy pan wyjasnia kto ma zazwyczaj pierwszenstwo niezaleznie od okolicznosci
Było: A3 8l, S3 8l, Evo IX, Evo X; F10; A6 c7 3.0bTDI 380KM@770NM; W212 E63s 700KM@1000NM
Obecnie: S1000XR | A4 Allroad 8W9 | Jeep WJ 4,7 V8 | Fiat 126p 1982 | -> soon...
w tej sytuacji nie powinny sie wogóle znaleść dwa auta obok siebie skoro nie ma pasów to znaczy że jest jeden i jedno za drugim powinno jezdzic a nie obok siebie.
jak z prawej? przeciez to jemu sie pas konczy i powinien czekac na to aby ktos pomogl mu wlaczyc sie do ruchu.. pozatym tym zastanawiam sie czy tam w miejscu pojazdow nr 1 jest tak ze oba moga jechac na wprost..wydaje mi sie ze tylko ten jeden..i po drugiej stronie skrzyzowania drugi prawy pas robia auta skrecajace z prawej..czyli one sie wlaczaja do ruchu np. na zielonej strzalce.. ja osobiscie uwazam ze tam mam pierszestwo i jade pierwsza ( mam auto casco)
Ojca oszukasz. .matkę oszukasz. .ale Kaliego nie oszukasz
Wilda ale skad kierowca po prawej stronie ma wiedziec ze pas mu sie konczy skoro tam niema oznaczenia
haha ile razy tamtędy przejeżdżam zawsze są wyścigi, kto pierwszy ten lepszy, nie zmieniło się nic od dawna w tamtym miejscu.
z obu pasów możesz jechać na wprost
raz miałem tam ostre starcie, trzymalem sie cały czas prawej strony, w końcu 2 auto wyjechało na przeciwległy pas.
niestety nie ma tam oznakowania który pas się kończy, wiec nie jest to jednoznaczne.
myślę natomiast ze wobec obowiązującej zasady z prawej strony auto ma pierwszeństwo, tak jak np przy zmianie pasa, masz kogoś po prawej to go wpuszczasz, masz po lewej jedziesz swoje bacznie obserwując reakcje innego auta/kierowcy
btw, tam zaraz jest przystanek, autobusy zawsze jada swoje
skoro ma kraweznik ktory nagle sie zweza to pas mu sie konczy, ja to tak rozumuje
aten co jedzie po lewej caly czas jedzie swoim pasem, to ten z prawej mu sie "wcina"
Nie pomagam na PW, nie muszę
Od tego jest forum i tematy na nim
Rownie dobrze moze powiedziec ten z prawej. Jade sobie swoim pasem a temu z lewej zweza sie pas na drodze i wpycha sie na mnie.
Wg mnie tu nie ma co gdybac! Teoria mowi wyraznie... Pierwszenstwo ma ten z prawej strony. W praktyce jakos sie utarlo ze pierwszy przejedzie ten z lewej. W zwiazku z tym, zgodnie z teoria ustapic powinien ten z lewej strony. I chyba tyle w tym temacie.
Albo pojechac tam i jadac prawym pasem przytrzec tego z lewej zadzwonic po milicje i kopie mandatu na forum wrzucic. Wtedy bedzie wszystko jasne
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)