Witam.
Dawno mnie tu nie bylo, bo w moim zyciu ostatnimi czasu duzo sie dzieje i nawet nie mam czasu tu zaglądnąc ale jak wyszedł problem z audikiem to pomyslelm ze bedziecie w stanie mi pomóc.
A więc tak, auto stało 2 dni na mrozie, po dwóch dniach, odpaliłem je,mimo słabego akusa dość łatwo odpalił(bywało gorzej) przejechałem jakiś kilometr, auto podczas dodawania gazu zgasło i nie dało rady go odpalić już aż akus prawie rozładowałem. Myślałem ze chodzi o zamarźnięte paliwo ( miałem go tylko ok. 5 litrów w baku) ale auto odstawiłem do ciepłego garażu na dwa dni dolałem 10 litrów paliwa i dalej nie odpala. wczoraj auto poszło do mechanika ,naładował akus i nic nie stwierdził mowi ze wszystko jest wporządku, błędów żadnych nie ma, ale auto odpalić nie chce... kręci i nic...macie jakies pomysly?
pozdrówki