2.0TDI kręci ale nie odpala

[Milanoo]

Witam.

Dawno mnie tu nie bylo, bo w moim zyciu ostatnimi czasu duzo sie dzieje i nawet nie mam czasu tu zaglądnąc ale jak wyszedł problem z audikiem to pomyslelm ze bedziecie w stanie mi pomóc.

A więc tak, auto stało 2 dni na mrozie, po dwóch dniach, odpaliłem je,mimo słabego akusa dość łatwo odpalił(bywało gorzej) przejechałem jakiś kilometr, auto podczas dodawania gazu zgasło i nie dało rady go odpalić już aż akus prawie rozładowałem. Myślałem ze chodzi o zamarźnięte paliwo ( miałem go tylko ok. 5 litrów w baku) ale auto odstawiłem do ciepłego garażu na dwa dni dolałem 10 litrów paliwa i dalej nie odpala. wczoraj auto poszło do mechanika ,naładował akus i nic nie stwierdził mowi ze wszystko jest wporządku, błędów żadnych nie ma, ale auto odpalić nie chce... kręci i nic...macie jakies pomysly?

pozdrówki

[Milanoo]

dobra widze nikt sie nie pokwapił :d , ale ja juz mam odpowiedz. najpierw była głowica, teraz niewiadomo jakim cudem wykreciła się śróbka od napinacza paska i caly silnik poszedl sie...wszystkie zawory tłoki i cos jeszcze,nawet sam nie wime, 2,0TDI to szmelc tyle bynajmniej ten w moim aucie.temat do zamknięcia. pozdro

[kisiel]

to współczuje , no ale nie uslyszales jakichś niepokojących dżwięków podczas uruchamiania silnika i nawet wtedy jak zgasł ???

[Nato]

a ktoś ostatnio pisał ,że BKD bezawaryjne

łączę się z tobą w bólu kolego ...

[lukasz87]

No to mnie zaniepokoiłeś kolego , że BKD tak potrafi ehh straszni współczuje również takie cuda miałem w poprzednim aucie ehh

[clxx]

Milano współczuję :/ Cóż, twój BKD chyba był pechowy...

Jakie plany? Wsadzasz nowy silnik? Sprzedajesz auto?

[Jacek]

cuda nie cuda ale mysle ze jesli byś odpowiednio dbał o autko to takie rzeczy by ci sie nie przydarzyły wydaje mi sie ze poprostu zaniedbałeś silniczek moze sie myle ale przy odpowiedniej starannosci takie cos nie powinno ci sie przydarzyć co nie zmienia faktu ze współczuje

[Milanoo]

KISIEL, dzwiekow zadnych nie bylo niepokojących przy odpalaniu tego dnia. nawet jak zgasł to zgasł tak jak by nie mial paliwa , nic nie huknęło no walneło nie trzasnęło.

CLXX, nie wiem co teraz zrobic z tym klamotem napewno nie bede go trzymał :/

JACKU, auto mialo 70 tys km, zaczeło sie pruć od razu po utracie gwarancji, bylo serwisowane w audi na bierząco, wątpie tylko teraz w te za... chipy, mimo ze byl dosc ostrożny bo na 163KM ale napewno mialo to jakis wpływ..a silnik nie byl katowany, bo to nie bylo auto wyścigowe, odpowiednio rozgrzewany odpowiednio chłodzony , najlepsze paliwa i płyny...

szkoda go kupe kasy włożyłem w niego brr

[KiTo]

Zawsze możesz pokrzyczeć na mechaników którzy go robili , sądem postraszyć , fiskusem , coś by się znalazło - ale ty pod warunkiem,że masz czas i nerwy.
Dodaje swoje kondolencje , przykra sprawa

[ravers_19]

Czytając ten temat bez odpowiedzi od razu wpadło mi na myśl co to ..a mianowicie że coś z rozrządem. Kilka dni temu miałem to samo w 2 aucie(seicento) auto przejechało 60 km. Postawiłem je na parkingu na 5min...odpaliłem, założyłem pas i zgasł potem kręcenie i żadnej reakcji. Na szczęście okazało się tylko że z koła zamachowego wypadł bolec...czemu szczęście? bo nie uszkodziło mi silnika...Szkoda twojego auta...planujesz remont czy na części?