Ten multimetr nie nadaje sie do pomiaru prądu w obwodzie z aku
zdazylem zauwazyc jutro jade wymienic
Ten multimetr nie nadaje sie do pomiaru prądu w obwodzie z aku
zdazylem zauwazyc jutro jade wymienic
|
juz mam odpowiedni amperomierz, podlaczylem go tak : odpialem kleme na - , czarny kabelek podlaczylem do - na akumulatorze, czerwony do odpietej klemy. prawidlowo ??? pierwsza obserwacja po pierwszym podpieciu: pobor spadal i spadl po 45 minutach do 0,14 ( czyli za duzo ), co teraz robic ???
Ostatnio edytowany przez goDrut - 28-06-10 o 17:35
oba odczyty są w normie. - zapewne jakbyś zostawil miernik na 10 min to ten pierwszy pomiar tez sie ustabilizował poniżej 100mA.
2.0 TDI -> 201KM / 416Nm
goDrut (30-06-10)
dziekuje dominiku za rady, po kolejnych pomiarach pokazuje po jakims czasie 0,06, a czy to normalne ze po odpieciu i podpieciu czarnego kabelka pobor nie spada odrazu do 0,06 tylko oscyluje w granicach 0,5 ??? i jeszcze jedno pytanko, ojciec cos marudzil o napieciu , zalaczam foty, czy tak powinno byc, i skad ta roznica ???
napięcie się mierzy tak jak pokazałeś na 2-giej fotce i jest ono ok. nie powinno spaść poniżej 12,5V w stanie jałowym (bez obciążenia). Co do prądu - jak odłączysz aku i podłączasz go ponownie komputer wykonuje wewnętrzny test i sprawdza sobie co tam musi i dlatego taki prąd. U mnie po podpięciu pokazuje 1,5A i po 10 min spada do spoczynkowej wartości 100mA. Powiedzmy tak jeśli po 24h od wyłączenia silnika napięcie na aku będziesz miał w okolicach 12,4V w stanie jałowym to doładuj go i to ASAP bo zasiarczenie będzie do niego biegło wielkimi krokami
2.0 TDI -> 201KM / 416Nm
rozumiem, mam jeszcze pytanko, mierzylem pobor przez 2 dni i bylo ok ( 0,06 ) dzisiaj rano znow podpialem i bylo znow git, popoludniu musialem gdzies podjechac i chcialem zmierzyc ponownie , podpialem , przychodze po 2 godzinach a tam 1 A, czy jest to mozliwe ?? dodam ze przy takim stanie rzeczy, odpialem miernik i za sekunde znow podlaczylem i znow bylo git po jakims czasie ( 0,06 ) , czy mozliwe ze ja cos z****lem ( zle podpialem albo cus, kiedy zmierzyl mi to 1 A ) ???
W stanie jałowym prąd nie powinien wzrastać (chyba, że wewnętrzna elektronika coś sprawdza) podepnę jak bede miał czas u siebie z rejestracją wartości i napiszę czy przez 24h coś się działo. Ogólnie reasumując, pilnuj tylko napięcia na aku aby nie spadło poniżej 12,5V i bedzie dobrze. U siebie do celów pilnowania tego zamontowałem coś takiego
http://picasaweb.google.pl/116327655...14631314146738
Teraz mam nadzieję, że ten nowy aku posłuży mi dłużej niż 2 lata
2.0 TDI -> 201KM / 416Nm
ok, w takim razie bede staral sie pilnowac napiecia, ale co to da? skoro pobor pradu bedzie np za duzy. a gdzie kupiles ten bajer ??? pozdrawiam
Woltomierz możesz kupić np tu: http://www.lascarelectronics.com/tem...datalogger=116
Mnie aku padł po 2 latach, po 2 dobach słabo już kręcił. Jeśli chociaż raz aku został głęboko rozładowany, co w Twoim przypadku miało miejsce to jakbyś o niego już nie dbał to i tak już ma z "górki" w pierwszy przymrozek będzie do wymiany (autopsja). Kopiłem zwykłą Centrę STANDARD 70Ah, ładowarkę inteligętną SEMI, miernik - ten ze zdjęcia i myślę, że o aku mogę zapomnieć na co najmniej 5 lat.
Pamiętaj:
1. Jedno uruchomienie silnika pobiera tyle energi, że aby osiągnąć stan przed uruchomieniem samochód powinien pracować 15 min (wartości uśrednione) - krótkie trasy nie służą aku
2. Rozładowany aku w zimie może zamarznąć, już kilka stopni poniżej zera!!! - wtedy uszkodzenie murowane.
3. Zimny naładowany akumulator (w okresie zimowym) ma ok 70% swojej pojemności nominalnej
4. Pojemność akumulatora ma swoją nominalną wartość przy temp 30 st C
Ostatnio edytowany przez Dominik_m - 02-07-10 o 12:24
2.0 TDI -> 201KM / 416Nm
Dominiku wiesz moze czy da sie zmierzyc pobor pradu nie rozpinajac klem na aku ??? istnieje taka mozliwosc ??? bo zauwazylem jedna rzecz : dzisiaj po powrocie do domu autko stalo 3 godzinki, i caly czas sie swiecil trojkat awaryjnych, chcialem zmierzyc pobor, wiec podlaczylem miernik ( odpinajac kleme ) i trojkacik swiecil sie tylko przez + - 15 minut po czym zgasl czyli prawidlowo i pobor 0,06 ( ok ). zastanawia mnie to , dlaczego nie gasnie po 15 minutach jak wylacze silnik i nie odlacze klemy, tylko swieci i swieci ... mocno mi sie wydaje ze tutaj moze byc jakas przyczyna, dzieki za wszelakie rady, pzdr
Ostatnio edytowany przez goDrut - 12-07-10 o 21:36
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)