koledzy zeby to zdiagnozowac najlepiej zrobic logi ktorych blokow?
koledzy zeby to zdiagnozowac najlepiej zrobic logi ktorych blokow?
Czy wiesz, że 99% ludzi nienormalnych czyta posty z ręką na myszce? Nie zdejmuj ręki, już jest za późno.
|
Pytanie mam ponieważ jest dziwne zachowanie auta podczas przyspieszania. Nawet przy delikatnym wciśnięciu gazu auto przyspiesza ale się dławi/przerywa itp. Zaczęło się tak od czasu jak zatankowałem na stacji paliw Orlen w Brusach. Dotychczas tankowałem zawsze na jednej stacji w Chojnicach i wszystko było ok. Przed tym tankowaniem wymieniałem rozrząd, filtr paliwa, filtr powietrza. I wszystko było ok. Miała moc. Teraz ma jakiegoś muła. Podłączyłem ją u kolegi pod kompa. Wyskoczyły dwa błędy:
00519 Czujnik ciśnienia w kolektorze dolotowym
00527 Czujnik temperatury powietrza zasysanego.
Błędy te wykasowaliśmy. Zrobiliśmy rundkę po mieście i podłączyliśmy jeszcze raz. Nic się nie pojawiło. Wszystko było OK.
Ale dalej świruje.
Czy to prawda, że jak raz się zaleje złego paliwa to filtr paliwa do wymiany? I to może być tego przyczyną?
Nikt nie pomoże???
Panowie prosze o podpowiedz, co sie moglo stac. Samochod jak sie rozgrzeje do 90 stopni zaczyna przerywac jakby nie chodził na jednym cylindrze. Problem jest w zakresie ok 1500-2000 obrotow/min. Zapala sie kontrolka ESP. Ja obstawiam pompowtrysk. Jakieś sugestie?
vag-owanie w pierwszej kolejności
Problem rozwiazany! Dla potomków powiem, że winna była wiazka elektryczna pompowtryskiwaczy. Odkreciłem pokrywe zaworow i we wszystkich pinach podgiołem blaszki. Silnik normalnie juz pracuje.
Witam,
dzisiaj w trakcie jazdy do pracy miałem niemiłą niespodziankę. Sytuacja wyglądała następująco. Po paru kilometrach od wyjazdu spod domu wjechałem na autostradę i spokojnie rozpędziłem się do prędkości, która w przepisach o ruchu drogowym uznawana jest za niedozwoloną. Po około 15 km zjechałem na drogę, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h i jechałem zgodnie z przepisami. W pewnym momencie jest pod niedużą górkę i silnik jakby dostał zadyszki, tj. trząsało całą budą, a samochód bardzo słabo reagował na naciskanie pedału gazu. Na biegu jałowym nic nie trząsło, ale wydaje mi się, że silnik chodził jakby trochę nierówno (choć mogło mi się tylko zdawać). Podjechałem do pracy i wyłączyłem silnik. Od razu odpaliłem jeszcze raz i nie było żadnego problemu z odpaleniem, tj. nic nie trząsło na biegu jałowym, ale też nie wykonałem żadnej jazdy, żeby sprawdzić, co dzieje się pod obciążeniem.
Po ok. 8h wracałem do domu i też nie było problemu z odpaleniem, nic też nie trząsło, ale nie dodawałem gwałtowanie gazu. Podjechałem na BP i zatankowałem Ultimate (może reklamowe piranie zjedzą problem...). Do domu dojechałem też bez problemu (łącznie ok. 30 km), ale nie dodawałem gwałtowanie gazu, żeby nie ryzykować, że problem powróci. Zawsze tankuję pod sam korek i do tego bardzo rzadko kiedy zdąży zaświecić mi się rezerwa, zanim przyjadę na stację. Filtry wymieniane na bieżąco, ale i tak zamówiłem je od razu, żeby wymienić i wyeliminować najprostszą przyczynę.
Po powrocie do domu sprawdziłem jeszcze, że mam skoro płynu chłodniczego za dużo. Ściągnąłem strzykawką ok. 0,5l, które było powyżej max.
Powód: na początku tego tygodnia mój mechanik zdołał znaleźć czas, żeby mi go wymienić. Wygląda jednak na to, że wlał za dużo.
Starałem się bardzo szczegółowo opisać przypadek, który mi się przydarzył.
Czy ktoś z Was miał może coś podobnego?
Jakieś błędy wyskoczyły?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Winna była wiązka zasilająca pompowtrysk nr 1.
Uwaga, jeśli macie podobne objawy to po odbiorze fury od mechanika koniecznie sprawdźcie czy czy przypadkiem uszczelka pod pokrywą zaworów się nie podwinęła, nie zostało tak skręcone i w rezultacie czy nie kapie olej.
Ja miałem taki przypadek i koleś poprawiał robotę.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)