Witam
Od wczoraj mam taki problem,ze jak obroty spadają z wysokich na niskie to nie zatrzymuja sie tak jak zawsze gdzies okolo 1000 obrotow na minute tylko spadaja do około 300 obrotow i auto albo gasnie albo przygasa ale wtedy jeszcze wraca do 1000 obrotow i juz nie faluje tylko obroty stoją w miejscu.
Nie ma znaczenia czy jade i wrzuce na luz,czy jak stoje w miejscu i przygazuje,zawsze efekt jest ten sam albo gasnie albo spada do 300 i wracia do 1000 obrotow.Mechanior podlaczyl pod kompa,zrobil kalibracje,ale nic sie nie zmienilo,zadnych bledow nie pokazuje.
Dadam ze auto ma sekwencje,ale nie ma znaczenia czy jade na beznynie czy na gazie. i tak gasnie. POMOCY !!!!!!!!!