Witam
Postanowiłem załozyć nowy temat ponieważ niewidzę aby ktoś z forumowiczem spotkał się z dokładnie z takim problemem jak ja ( być może niektóre objawy są podobne ) ale u mnie dzieje się to kiedy indziej.
Zeby nieprzedłużać. Początkowo problem był taki ze po chłodnej lub deszczowej nocce samochód cięzko odpala ( jak odpalił to przez kilka sekund trzymał obroty na poziomie ok 200 obr/min ) po czym same się regulowały i było ok.
Działo się tak 1 lub 2 razy na miesiąc.
Problem zaczał się nasilać i działo się to częsciej. Wymieniłem już czujnik temperatury cieczy, czujnik połozenia wału korbowego ( był taki okres że po rozgrzaniu gas przy dodawaniu gazu ) kable, świece, kopułkę, filtr paliwa, oleju i powietrza.
Od kilku tygodni było coraz gorzej samochód po nocy trzeba było bardzo długo kręcić aby odpalił. Gdy odpalał niereagował na dodanei gazu ( musiał sobie chwile pochodzić i bylo ok )
Kiedys zauwazyłem wracajać z dalekiej trasy że przy prędkości ok 80 km/h nie reagował na wciśnięcie gazu do deski ( tzn reagował ale z ok 2 sekundowy opóźnieniem ). Ale to wydazyło się tylko tego jednego dnia.
Od kilku dni problem z odpaleniem nie pojawaił się tylko na zimnyam silniku ale równiez na ciepłym ( powiedzmy że postał na parkingu ok 1h ) ale ostatecznie odpalał.
Mam załozyony gaz sekwencję ale problem juz byl wcześniej. Jednak jak silnik jest ciepły i na bezynie niechce odpalic to na gazie odpala. ( po przytrzymaniu guzika na stałe moja instalacja pozwala na taki rozruch )
Teraz problem jest taki że samochód wogóle niechce mi odpalić. Wykręciłem cały akumulator. Po pracy będę próbował na kable i jestem przekonany że w końcu zapali ale tak już dłużej nieda się uzytkowac samochodu.
Dodam że sperawdzałem kilka dni temu pod VAG i niewykazał zadnych błędów.
Czy ktoś może potrafi przeanalizować wszytskie te zdażenia i podpowiedzić od czego zacząć ? Będę bardzo wdzięczny za wszytskie podpowiedzi.