Ile za to uszkodzenie powinienem otrzymać z PZU?

[choina]

Ja wszystkie swoje samochody naprawiam w ASO Hondy i Audi w Białymstoku i jezeli ktos mowi ze chce zarobic na samochodzie to chyba nie dba o sowje 4 kolka.

Panowie zastanowmy sie zarobic na samochodzie pare stowek i patrzec na robote jakiegos partacza z garazu i szukac pozniej wiatru w polu bo zakladu juz nie ma i gwarancji nie ma . Naprawiajac auto w ASO mam wszystkie faktury i gwarancje ASO na naprawy a jak kiedy przyjdzie mi sprzedac samochod i beda klienci sie pytali czy bity POWIEM TAK bo mam na to faktury i jak szukaja samochodu nie bitego to takie stoja w salona i tam ich pokieruje. Druga sprawa nigdy nie zarobisz na samochodzie tylko stracisz bo wszystko traci na warosci z czasem, amortyzuje sie ale Panowie liczy sie to ze ten samochodzik wozil ci pupe i dawal ci przyjemnosc z jazdy.

Pozdrawiam i zycze unikania kolizji z wlasnej winy!

[pehjoe]

Ja tez mialem wczoraj rzeczoznawce, dostalem na skrzyzowaniu w dupsko, na szczescie byla to honda i jest ona niska wiec trafila mnie idealnie w wspornik, ale zderzak mam w orzeczeniu do wymiany za zderzak w wycenie jest 649 zl:O zderzak do s3 za taka kwote? skad oni biora te ceny bo jak chce sie kupic to w zyciu w takiej cenie nie dostaniesz zreszta nie po to dbam o samochód zeby zadowalac sie byle czym, nie byla moja wina a jakiegos ciecia ktory nie wyhamowal. Ja nie potrzebuje na swojej eSce zarabiac - poprostu chce zeby ja doprowadzili do stanu jak przed stluczka.
Sam zderzak wycenili mi w aso ze kosztuje 2300, + wspornik, + dokladka + malowanie 1500. Przyznali mi z pzu 2100 zl odszkodowania. Bede napewno robil auto bezgotówkowo i jeszcze porozmawiam ze chce auto zastepcze bo skoro nie bylo z mojej winy to czemu mam byc pokrzywdzony i chodzic z buta?
Myslalem ze rzeczoznawca wyceni gdzies na 3-4tys to wtedy bym sie moze zastanawial czy nie oddac gdzies indziej a tak...

[Terrez]

Będziesz musiał udowodnić że potrzebujesz samochód zastępczy, np na dojazdy do pracy. Z doświadczenia wiem że będą chcieli zrobić wszystko żebyś go nie brał. Sam argument "z buta chodził nie będę" niestety nie wystarczy... Rozlicz naprawę na podstawie faktury, będą musieli ci dopłacić.

[dux156]

podobno ubezpieczalnie mają przygotowane dwie wyceny - jedną wyższą, drugą niższą. najpierw przedstawiają poszkodowanemu niższą, w razie jakby się nie chciał domagać swego zostanie im trochę kasy w kieszeni... ale to tylko plotki, więc nie wiem jak naprawdę to wygląda.

hehheh, to lepsze niż kabaret

[Enten]

Będziesz musiał udowodnić że potrzebujesz samochód zastępczy, np na dojazdy do pracy. Z doświadczenia wiem że będą chcieli zrobić wszystko żebyś go nie brał. Sam argument "z buta chodził nie będę" niestety nie wystarczy... Rozlicz naprawę na podstawie faktury, będą musieli ci dopłacić.

ja teraz próbuję wywalczyć samochód zastępczy z HDI. "Z buta chodził nie będę".

Tak wszystko robią i odsyłają na drzewo, żeby tylko poczuć w ich słowach magiczne słowo "spier...". Żadnych wzorów pism, żadnej informacji, żadnej odpowiedzialnej za to osoby...
W duszy mają takiego szaraka. Mam pisać jakieś wnioski, zaświadczenia do kierownika jednostki w Wawie... masakra :/

[pehjoe]

to sa chyba jakies lekkie cyrki, pojechalem do aso ze chcialbym usunac szkode z oc sprawcy bezgotówkowo, ze chce to zrobic u nich w serwisie i co? i sie wypieli na mnie, jak chodzilo o naprawy normalne to bardzo chetnie ale jak trzeba pomoc klientowi to
Podjechalem do innego serwisu, zajeli sie jak nalezy, w pon oddaje auto, zderzak juz org lezy u nich zrobili wycene wyslali do pzu i jest przyznane ponad 4k.
Mam nadzieje ze bede zadowolony z tego zakladu w sumie serwisuja chrysler i mercedesy dla zasady wiec mysle ze bedzie wszystko ok.
Swoja opinie napewno wyraze kolo czwartku jak juz auto odbiore od nich, maja mi tez pomoc z autem zastepczym z pzu
Oby mniej takich sytuacji...