Jak widać na tym filmiku falowanie obrotów przestaje w momencie jak wcisnę pedał gazu a po chwile znów się 'rozbuja' nie wiem czy ten filmik coś pomoże, może tylko potwierdzi wasze założenia
Ps.
Spalanie na mieście 8,2 litra na 100 wydaje mi się trochę wysokie
Ostatnio edytowany przez Marbon - 19-02-10 o 21:01
|
|
Zaobserwowałem to ze podczas kulania jak wrzucę drugi bieg i próbuje delikatnie podjechać to całym autem mi delikatnie trzęsie
Edit:
Dzieje się to na zimnym jak i na ciepłym silniku
Ostatnio edytowany przez Marbon - 23-02-10 o 09:26
Witam, dzisiaj popołudniu po odpaleniu auta obroty falowały 1000 - 2000 próbowałem się przejechać kawałeczek ale autem rzucało przeszedł w trym awaryjny obroty się nie zmieniły, na luzie dałem leciutko gazu (bardzo delikatnie) obroty wskoczyły na 4000 i silnik sam zgasł, po ponownym odpaleniu zobaczyłem wielka czarna chmurę za sobą obroty dalej falowały ale już nie tak mocno, po przejechaniu kawałek przestały dokulałem się do domu i teraz a3 odpala do strzału bez żadnych problemów (silnik nagrzany)
Pomocy
można by się też zastanowić nad nastawnikiem pompy.
możliwe ze to by było to już wyczytałem dużo o nastawniku pompy, czy ktoś może mi napisać czy objawy wcześniej opisane mogły by świadczyć o tym wadliwym nastawniku pompy ?
rzucanie autem, skakanie obrotów to jedne z objawów felującego nastawnika, tyle że chyba zazwyczaj nie mijają po rozgrzaniu motoru tak jak to u ciebie ma miejsce. Nastawnik wacale nie musi być zepsuty, zazwyczaj pomaga czyszczenie.
właśnie moja a3 odpaliłem po 2 dniach, po odpaleniu falowały obroty ale nie tak mocno, coś miedzy 900 - 1000 czasami wskakiwał na 2000 jak mocniej nim rzuciło, cały czas z rury siwy z czarnym dymem leciał, po dobrych 5 minutach chodzenia falujące obroty ustały i z rury nie leciał ciemny dym (autko zagrzało się)
czujniki temperatury sprawdzałeś już?
nie mam dostępu do vaga narazie
Czujnik sprawdzony działa jak należy pokazuje dobrze temperaturę,
Teraz jak zrobiło się trochę cieplej i zrobiłem rozrząd, filtry oraz olej problem ustal, to znaczy ze to co działo się z silnikiem wcześniej nie ma nic wspólnego z nastawnikiem pompy ? czytałem na internecie ze jeżeli nastawnik pompy nie działa jak powinien to problem pojawia się na zimnym jak i na ciepłym silniku, dzwoniłem do pompiarza i powiedział mi ze to jest nie prawda.
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, jak zaranie wszystko chodzi jak trzeba tylko to spalanie mnie dziwi 8l miasto a ja nie mam ciężkiej stopy.
Dzieki wszystkim i pozdrawiam.
Marbon
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem