|
Nie zrobię off topic jeśli napiszę że słyszałem od mojego znajomego wulkanizatora że faktycznie w niektórych fabrykach nie przykładają się tak dobrze do produkcji opony. Przykładem może być Rumunia. Ktoś może zapytać jaka jest różnica. Okazuje się że opony z wybranych państw nie da się w ogóle wyważyć. Między innymi dlatego firma Pirelli straciła renomę.
Ja osobiście uważam, że kraj produkcji opon ma znaczenie. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Gdy kupiłem A3 stała na ładnych letnich continentalach 2 sztuki były produkcji niemieckiej i 2 afrykańskiej ( tak tak na oponie widniał napis "made in south africa"). Niemieckie bez zarzutu, a te drugie tak szumiały i hałasowały, że nie dało się jeździć więcej niż 80km/h. Żeby wykluczyć łożyska to przekładałem je raz na przód raz na tył i zawsze hałas był tam gdzie były one. Dlatego od tamtego doświadczenia zawsze gdy kupuje nowe opony omijam szerokim łukiem wyroby z "trzeciego świata". Tyle ode mnie sorry za OT.
Wszystkie wymienione przez Iverson1 opony pochodza z europy,nie za azji lub afryki.
na 1 miejscu stawial bym Niemieckiego pochodzenia,blisko do nich francuskie jednak nieco gorszej jakosci, a portugalskie najslabsze jednak tez duzo nie odstaja. W pracuje w hurtownii opon w hol i duzo takich przechodzi przez moje rece, niemcy maja najlepszej jakosci,gdyz ich mieszanka jest najbardziej odpowiednia i kazda opona jest zblizona jakoscia zdarza sie ze odstaja pojedyncze od innych(resztka mieszanki podczas produkcji),w francuskich jest podobnie jednak wiecej sztuk jest z roznych mieszanek. trudno sie nie domyslic jak niemcy to dobra technologia
ja bym niemieckie wolał..
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)