i tacy debile się zdarzają ...
i tacy debile się zdarzają ...
|
Rzeczywiście są parapety z takich kierowców ;/ ;D
Nie ma rady na takie przypadki, chcąc nawet być złośliwym w stosunku do nich, tak naprawdę utrudnia się ruch wszytkim.
Zabezpieczenia medyczne imprez masowych
www.med-event.pl
Niestety ale jest to bardzo częste zjawisko i dlatego nie szanuje tirowców... bez urazy dla normalnych kierowców samochodów ciężarowych.
Audi A3 1.9TDI
Brak słow a co do motocyklistów to teraz sie zacznie sezon na organy ;/
a ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, w sobotę zrobiłem trasę Łódź-Kołobrzeg-Łódź i wszyscy kierowcy tirów byli uprzejmi, jak mogłem wyprzedzić i nie było widać to mi mrugneli, tak powinno być zawsze
Ja również jestem po trasie Wrocław - Wawa- Radom- Wrocław i nie miałem problemów z ciężarówkami. Na radyjku pomykałem i nie było buractwa. W dzień można więcej buractwa napotkać bo debile jak myślą że mają CB to są miszczami szos. Więcej buractwa spotyka się w śród osobówek.
Jeżeli ktoś chciałby to pomogę w:
- Leasingi
- Kredyty
- Faktoring
- Finansowanie Firm
a ja częściej spotykam się z nieuprzejmością jak i idiotyzmem co do wyprzedzania ze strony litewskich tirowców ... Polak taki nie jest i na cb chwilę pogada i powie, że puszcza ... a litwscy - co tam, że zawieje śnieżne -> wyprzedza
To, że kierowcy TIR-ów czy ciężarówek jeżdżą tak a nie inaczej to wina w większości przypadków osobówek. Chamstwo zaczyna sie od małych samochodów. Począwszy od wciskania sie przed ciężarówkę po wyprzedzaniu bo on jedzie 92 km a my chcemy jechać 95 za nim a przed nim 85 bo może Policja jest za górka( jest to częste zjawisko ). Wymuszanie - na skrzyżowaniach przy zmianie pasa itp. - wyhamuj 42 tonowego kolosa w takiej odległości jak to potrzebuje osobówka. Dzięki tym dużym samochodom i kierowcą ich prowadzącym mamy co zjeść, mamy się w co ubrać itp. Także jak zobaczysz w lusterku ciężaróweczke a nie śpieszy Ci się to co Ci szkodzi zrobić marginesik i puścić go niech sobie jedzie a nie stwarza zagrożenie.
Jeszcze jedną rzecz poruszę:
osobówką w ciągu 8 godzin jazdy jesteśmy w stanie przejechać 600 km. Ciężarówką przy dobrych wiatrach 400. A pamiętajcie, że ich goni tacho i dyspozytor, który ciągle jest nie zadowolony że nie ma was jeszcze na miejscu.
Trochę wyrozumiałości na drodze a wszystkim sie będzie lepiej jeździło. Mniej wyrozumiały jestem dla motorów i jak widzę naklejkę „Motory są wszędzie ….” – czy jakoś tak to mnie telepie. Przykład: Radom ul. Kielecka ograniczenie 50. Jadę 50 jakie mam szanse oszacować prędkość motoru , który leci 150 km/h? Także jak by motory latały bliżej dozwolonej prędkości nie było by gdybania. Najpierw zastanówmy się nad swoim zachowaniem na drodze a potem krytykujmy innych.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)