przed chwila ide do samochodu... wsiadam... i jak zwykle przekrecam kluczyk w stacyjce a tu zegary sie zapalily i nagle zgasly probuje jeszcze raz... i jeszcze raz wyciagajac kluczyk ze stacyjki, naciskajac zamkniecie/otwieranie z pilota i nic - tak jakby nagle zostalo odciete calkowicie zasilanie - po chwili wpadam na pomysl by otworzyc i zamknac drzwi... przy otwieraniu nagle jakby zablyslo podswietlenie radia - wiec kluczyk w stacyjke... przekrecam i... o dziwo zasilanie jest... kontrolki pieknie sie zapalaja a nastepnie silnik po chwili dostrzegam ze licznik dzienny km sie wyzerowal... wlaczam radio i tez jest zablokowane wiec juz wiem ze musialo na chwile zostac odlaczone calkowicie zasilanie
jak myslicie... co moglo spowodowac taki chwilowy brak zasilania?? moze komus przydarzylo sie cos takiego??
akumulator byl wymieniany 2 lata temu i jak do tad nie bylo z nim zadnego problemu ale dla pewnosci jutro posprawdzam napiecia ladowania itp