Odzyskanie danych z dysku twardego.

[wother]

tak jak w temacie. tzn nie startuje wogole moj dysk twardy na ktorym mialem bardzo duzo waznych plikow firmowych. czy jest moze na forum ktos kto potrafi odzyskac dane z uszkodzonego dysku twardego ? Wyglada to na jakies mechaniczne uszkodzenie. Dzwonilem po firmach ktore sie oferuja w internecie to koszt takiej operacji oscyluje w kwotach 4-6tys zł. Na taka cene mnie nie stac. Moze ktos mial podobny problem albo zna jakichs magikow komputerowych ? z gory dziekuje !

[Proxa]

drogo cos... ja mialem spalony dysk koszt to 250zl ... odzywskania i nagrania wszystkiego na cd ... hmmmmm cos drogo ci mowia moze daj do analizy moze to nie mechaniczne...

[wother]

Proxa, jak masz namiary na ta firme to zapodaj mi na gg albo PW .. bede wdzieczny;]

[Proxa]

to gosc ze strzyzowa dowiem sie i dam ci znac ok ... potrzebuje 2-3 dni :/ moze mi sie cos uda

[PITERd]

u mnie jest firma za 10tys odzyskuje dane...

[asmo666]

kchm w kraku jest "kuznia komputerowa" i tez odzyskuja dane nawet ze spalonych lub przejechanych przez walec dyskow - sama diagnoza kosztuje 1000 pln a dalsza zabawa jeszcze wiecej...
goscie robia wszystko recznie klaster po klastrze... straszne zj**by

[wother]

Chyba do nich dzwonilem to zaspiewali 5tys zl... troche drogasno ;/ jak na moja kieszen

[MarekB]

sam Ci odzyskam za 300 zł o ile talerze są dobre a padła elektronika, robiłem to już nie raz

m.

[Proxa]

marekb, no raczej okruszki mu tam nie wpadly najczesciej w dyskach elektornika pada... wiec pewnie mu sie cos sfajczylo wiec mozna to rozebrac... widzialem jak gosc to robil fajna sprawa fajnie ze sie znasz na tym dobrze wiedziec do rzeszowa nie bede wozil

[MarekB]

Proxa kiedys wziałem z pracy dysk z danymi (niestety wtedy pendrive'y były dostepne jak loty w kosmos)
i sobie pracowałem na nich, jak następnego dnia poszedłem do pracy to sie okazało ze sie sfajczyła elektronika. Miałem ciepło, naprawde bo groziło mi 50 tys zł kary za te dane. poszukałem na allegro identycznego dysku, podmiana elektroniki, zgrane dane i święty spokój. zwykłe dyski IDE i SATA są o tyle proste w budowie ze wymiana elektroniki to pikuś, gorzej z dyskami SAS i FC gdzie masz próżnie w komorze talerzowej i tutaj to łatwo nie jest.
wother, jak coś to daj znać, 300 zł to napisałem tak od pały bo nie spytałem jaki masz dysk, ale zazwyczaj używany da sie do tylu kupic. Chyba ze to było nowe 500GB SATA to ciut drożej