remont silnika-porada potrzebna

[martipless]

Witam Panowie,
mam pytanko, jako ze kupilem furke, ale cos obroty faluja, czasem nie moze wyrwac do przodu podczas przyspieszania tylko tak delikatnie przyszarpuje, wg mojego brata czasem przykopci na czarno, czuc benzyną a u mechanika wyszlo "blad mieszanki" czy cos takiego. Znalezlismy ruszajaca sie ceramike na swiecy, wymienilem na NGK V-line. Dalej to samo, teraz tak sobie leze i patrze sie w sufit i przypomnialo mi sie ze wczoraj jak jechalem z otwartm oknem, przyspieszylem i dalem na luz, to bylo slychac takie charakterystyczne psssffftft, troche sie tym podekscytowalem, ale lezac i patrzac sie w sufit, skojazylem ze czytalem na forum o blowoff powodujacych bledy w naszych furkach. Teraz pytanie czy bez blowoffa tez moze byc slychac ten charakterytyczny dzwiek?? Czy te objawy sa charakterystczne dla blowoffa?

Pozdr

[ułe]

mozesz mieć gdzieś nieszczelności w dolocie

[piwo6]

Jezeli to psssffftff to bardziej taki swist to to jest turbo i jest to normalny dzwiek

[Kam1kaze]

Ja sie podłacze do tematu - mam podobny problem, też po gwałtownym odpuszczeniu gazu słysze jakby stłumiony "PSSSS" tylko ze to brzmi bardziej "PSZZZZ" i jest dość któtkie. BOVa nie posiadam a silnik wydaje taki własnie dźwięk. Niestety ciezko jest to zdiagnozować, bo to sie dzieje tylko podczas jazdy (nigdy na postoju) i tylko podczas ostrego pałowania (3k rpm+) i odpuszczenia gwałtownego gazu. Co to może być? Myslałem ze moze DV sie chrzani, ale ze mnie taki ekspert ze lepiej zapytam

dodam, że żadnych negatywnych skutków związanych z brakiem mocy, przerywaniem albo innych anomalii nie stwierdzam - tylko ten dźwięk (w sumie fajny jest ale wiem ze tak nie powinno być)
Ostatnio obczaiłem, że obudowa filtra powietrza jest lekko powyginana i mogło zasysać fałszywe powietrze, ale naprawiłem ją a problem nie ustał...

martipless >> przy otwartym oknie delikatnie słychać turbinke i przy odpuszczaniu gazu mozna uznać ze też delikatnie tam "zasyczy", nie wiem w jakiej skali masz problem, ale jeśli to nie dzieje sie głośno to wszystko chyba w porząsiu (w przeciwieństwie do mojego "syku")

[dario_06]

siemka,ja mam w sumie 1.6 ale mialem ten sam problem.tylko mi pokazywalo ze druga sada osiaga max ustawienie.wymienilem sade 1 za 370 zl bo to przeciez jest odpowiedzialne za mieszanke i wcale nie musi byc gorszych obiawow.w kazdym badz razie wymienilem i jest gitara.

[m0lu]

Ja sie podłacze do tematu - mam podobny problem, też po gwałtownym odpuszczeniu gazu słysze jakby stłumiony "PSSSS" tylko ze to brzmi bardziej "PSZZZZ" i jest dość któtkie. BOVa nie posiadam a silnik wydaje taki własnie dźwięk. Niestety ciezko jest to zdiagnozować, bo to sie dzieje tylko podczas jazdy (nigdy na postoju) i tylko podczas ostrego pałowania (3k rpm+) i odpuszczenia gwałtownego gazu. Co to może być? Myslałem ze moze DV sie chrzani, ale ze mnie taki ekspert ze lepiej zapytam

dodam, że żadnych negatywnych skutków związanych z brakiem mocy, przerywaniem albo innych anomalii nie stwierdzam - tylko ten dźwięk (w sumie fajny jest ale wiem ze tak nie powinno być)

Witam, miałem podobnie przy odpuszczaniu gazu dźwięk jakby "skrzeczenie", moc bez zmian. Po wymianie DV jest cichutko, lepiej zawór DV wymienić, bo ten dźwięk oznacza że powracające (odbite) powietrze hamuje turbinkę. Było już kilka tematów o DV.

[martipless]

a wiec jeszcze raz z kilkoma dodatkowymi szczegolami

auto gdy jest zupelnie zimne chyba pracuje w miare rowno, dopiero po chwili zaczyna falowac, czasem sam od siebie dodaje sobie gazu tak do 1500obr. Podczas jazdy gdy sie doda gazu, to tak jakby chcial przyspieszyc ale nie mogl. Mechanik stwierdzil blad mieszanki po podpieciu pod miniVaga. Wymienilem swiece, filtry, olej na pelen syntetyk. Na drugi dzien po jakims czasie od wymiany, auto zaczelo przerywac, nie chcialo przyspieszac, na trzecim biegu az trzeslo cala buda, "szedl na 3 gary". Gdy wjechalem na parking, kopcilo na siwo. Myslalem ze syntetyk rozszczelnil silnik jako ze nie wiedzialem co bylo lane wczesniej. Na drugi dzien pojechalem do mechanika zrobic rozrzad, a auto idzie tak jak opisalem wyzej, tzn obroty falowaly ale przestal przerywac. To chyba wyklucza rozszczelnienie silnika?? Dodam ze na zimnym siniku nie kopci, czasem przy odpaleniu zakopci gdy auto postalo np z godzinke po jezdzie. Dodatkowo czasem gdy stanie sie obok auta mozna wyczuc benzyne. No wiec wracalem od mechianika, po wymienie rozrzadu, mowil ze byla dziura w wezyku od odmy, wstawil nowy, lepiej pracuje na wolnych obrotach, ale znowu przerywa i idzie na 3 cylindry.
W wolnej chwili troche przetarlem przepustnice szmatka, bez wyciagania jej.
Poza tym dostalem dzisiaj VAGa, takze moge go podpiac i posprawdzac dodatkowo.
Teraz pytanie do was panowie, czy moglibyscie podac przykladowy action plan zeby wyizolowac problem??

Mechanik mowi ze albo wtryski albo komputer siadl, co wydaje mi sie bledna diagnoza.
Ja obstawialbym na cewke, i przy bardziej wiglotnym powietrzu traci iskre, co wy na to??
Myslicie zeby kupic jedna cekwe i wymieniac kazda po kolei az wyelimunuje zepsuta, o ile taka bedzie??
Co dodatkowo sprawdzic?? Porady mile widziane

EDIT:
aha no i ten zawor BOV? to wyglada raczej na seryjny taki jak w innych autkach z tym silnikiem

[VinCe1.8T]

odpinaj po kolei cewki i zobacz czy jest zmiana w pracy silnika. jeśli jakąś odepniesz i nie bedzie zmiany w pracy to znaczy ze jest padnieta. dla pewności wtedy przełóż inną w to miejsce i zobacz co sie dzieje. metodą eliminacji znajdziesz uszkodzoną cewke jeśli faktycznie masz jakaś uszkodzoną

[martipless]

kurcze ciezko tak, odlaczylem pierwsze dwie, ale roznica w pracy silnika byla naprawde niewielka, VAG cos pokaze??

a teraz tak se mysle przy porannym deszczu, bo wylaczalem silnik, wypinalem cewke i odpalalem, robic to moge na odpalonym silniku??

[Kam1kaze]

KOlego, jak mi palił na 3 cylindry to po tygodniu szukania okazało sie ze w komputerze ECU jakieś coś sie upaliło. Elektronik mi to przelutował i stykło na 2 miesiące - koniec końców musiałem wymieniać ECU na nowy + do tego jakiś (nie pamietam dokładnie) moduł zapłonu(?) - takie małe coś przyczepione do filtra powietrza z lewej strony. Nie chce cie straszyć broń Boże, ale pojedź do jakiegoś ogarnietego elektro-magika i niech on poszuka