Witam. Mam problem z lewym ksenonem. Mianowicie w dziwny sposób sobie miga. Wygląda to jak odpalanie neonu - takie półbłyski coraz szybsze. Poźniej na chwilke się wyłącza, znowu się załącza, jakiś czas świeci normalnie i znowu wpada w te migotanie i znów się wyłącza i załącza. Cały cykl od początku migotania do wyłączenia trwa kilka sekund. Wyłącza sie na tyle krótko że komputer nie sygnalizuje nieświecącej lampy. Wymieniłem żarnik żeby sprawdzić czy to jego wina i jest nawet ciut gorzej. Jeśli ktoś wie o co mu chodzi bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam