Tor wyścigowy w Poznaniu zamieni się na jeden dzień w miasteczko sportów motorowych.
- Jazda bolidem Formuły 1 po torze w Polsce to spełnienie jednego z moich marzeń. Nie ma Grand Prix w Polsce, ale to co wydarzy się w Poznaniu, będzie tak bliskie tym wrażeniom jak jest to możliwe. Cieszę się na spotkanie z fanami. Będzie to okazja, żeby zobaczyć samochód F1 z bliska, a ja postaram się pokazać wszystkim, jak niezwykłe są te maszyny – mówi Robert Kubica.
Bolid Formuły 1 będzie jeździł po torze o długości ponad 4000 m, to więcej niż wynosi np. długość toru ulicznego w Monte Carlo. Świat Formuły 1 z bliska i spotkanie z jednym z najlepszych kierowców F1. Nie ma chyba nic bardziej ekscytującego dla fanów tego sportu – wyjaśnia Agata Szczech z Renault Polska.
Miasteczko F1 zajmie powierzchnię prawie 50 tys. m². Wstęp wolny.
źródło: wp.pl
PS: Wybiera się ktoś z Was tam może?