Oryginalnie napisane przez
michu_t
Witam, przedstawię Wam mój problem.
Jakiś czas temu kupilem u mnie w miescie zarniki D2S Philipsa. Sprzedawca zapewnial mnie ze to oryginaly itp. Nie bardzo sie orientowalem jak wyglada "prawdziwy" Philips wiec je zakupilem. Po kilku dniach mialem problem gdyz jeden zarnik nie zapalal za pierwszym razem, pojechalem i sprzedawca wymienil na komplet innych ktore to po paru dniach zachowaly sie tak samo jak poprzednik. Pomyslalem - moze przetwornica jednak siada i postanowilem zamienic zarniki miejscami, jednak zamiana potwierdzila iz wina lezy po stronie zarnika. Pojechalem zatem kolejny raz do goscia, wymienil mi na kolejne krecac przy tym nosem. Te mi poswiecily okolo 3 miesiece po czy jeden z nich zaczal swiecic bardziej na fioletowo i slabiej niz zarnik w drugim reflektorze. Mialem znowu nerwa bo myslalem ze mam juz z tym spokoj. Wzialem sie zatem za zmiane zarnikow stronami zeby wykluczyc przetwornice i po wyjeciu zarnikow okazalo sie ze maja nadtopione i wygiete plastikowe bolce na kocu zarnika. Pojechalem wkur.... do goscia o zwrot pieniedzy bo towar nie jest oryginalny. On na to ze to oryginal i mam cos nie tak z reflektorami. Chwile trwal spor miedzy nami po czym powiedzial ze wysle towar do producenta czyli jak sie domyslam Philipsa.
Teraz moje pytanie.
Zarniki ewidentnie nie byly oryginalne bo porownywalem z ori i moje byly troche inaczej a raczej gorzej wykonane.
Czy jest jakas szansa abym odzyskal pieniadze ? Dodam ze jest to moja 3 reklamacja ale dopiero pierwsza na pismie.
Jakie mam prawa jesli pojade po 21 dniach do sklepu ? Mam prawo do wgladu orzeczenia napisanego przez producenta ?
Pozdrawiam