Witam,
od niedawna powstal problem przy zmianie biegow, auto na zimnym silniku jezdzilo, jakby na polsprzegle, dopiero po zagrzaniu efekt ten zanikal, przy zmianie biegow nastepuje dosc wyrazne szarpniecie. Wczoraj w zbiorniczku wyrownawczym znalazlem pomaranczowo-biala breje..
Olej w silniku czysty i bez ubytkow. Tak wiec niedoswiadczonym okiem laika stwierdzilem – chlodnica na automacie puscila..
Moje pytanie jest nastepujace, zanim zostawie auto w serwisie – czy przy takim defekcie da sie to wyczyscic i doprowadzic do stanu urzywalnosci, czy od razu byc przygotowanym na wymiane skrzyni? Niestety mieszkam w miejscu, gdzie wiekszosc rzeczy sie wymienia, a nie naprawia, a konkurencja jest niewielka – jedyne co pomaga to „nakierowanie” mechanika na fakt, ze da sie to naprawic i nie trzeba od razu wymieniac.. O ile sie da..
Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie.