Witam.
Obiecałem, że jak się w końcu do tego zabiorę to opisze co i jak.
No więc po kolei.
- Demontujemy boczek i wyjmujemy zamek drzwi
Na rysunku poniżej czujnik otwarcia drzwi, a tak naprawdę mikrostyk widoczny jest na zdjęciu.
- Czujnik w całej okazałości
Na rysunku widać czujnik. Zasada działania jest prosta.
Czujnik styka się z zapadką zamka tylko w określonych pozycjach, załączając i rozłączając obwód kiedy drzwi są zamykane i otwierane.
- Źródło problemu
Przyczyną nie działania czujnika jest to, że metalowa zapadka pokryta jest gumą, która wyrabia się w miejscach styku z mikrostykiem. W moim przypadku ta guma rozerwała się tworząc szczelinę, w którą wpadał mikrostyk. Nie miał szans się załączyć, bo nic go nie przyciskało.
Ubytek widoczny jest na zdjęciach poniżej:
oraz z innego ujęcia
- Rozwiązanie
Szczelinę widoczną na zdjęciach oczyściłem i odtłuściłem.
Następnie zalałem całość klejem (poksipol) dosyć grubo.
Na drugi dzień jak wyschło to zciąłem nożykiem nadmiar.
Czujnik należy podłączyć pod wtyczkę i nim poruszać.
Styk nie może blokować zapadki zamka. Musi się po niej swobodnie ślizgać.
Czujnik działa teraz bezproblemowo.
Niestety nie mam już ostatniego zdjęcia po sklejeniu.
Mam nadzieję, że wam to pomoże. Przede mną jeszcze drzwi od pasażera.
Pozdrawiam
zamieszczam link do instrukcji w PDF-ie gdyby fotki wygasły
http://hostuje.net/file.php?id=ebda5...b8b6bc5cb663aa