moim zdaniem tylko i wyłącznie angol ze 150tką na pokładzie. jakbyś chciał kupować pojedyncze części i wkładać do AGN to nie dość że wyszło by to drożej a po drugie nie wiadomo jak z wytrzymałością silnika który nie miał nigdy turbo a nagle ma. przecież silniki turbodoładowane mają inny stopień sprężania niż N/A więc pewnie trzeba było bawić się w jakieś uszczelki pod głowice odprężające.