Uzx u mnie to jednak były leciutko krzywe dwie felgi..minimalnie ale jednak...
Najlepszy koleś w Krakowie je wyprostował i auto płynęło..
O dziwo jednak z parę dni..
Przez ten czas nie dotknąłem dziury i mrowienie wróciło...
Mówią że teraz może być kwestia ułożenia opony...i że trzeba doważyć..
Chyba to oleję bo to niuans w małym przedziale..