Witam!
Od niedawna mam problem z Golfem MK4 1.6 16V mojej narzeczonej. Otóż gdy auto stoi dłuższy czas, np. całą noc, po jego odpaleniu silnik chwilę pracuje dobrze, potem nagle zaczyna słabnąć - obroty spadają, aż zgaśnie. Nie pomaga delikatne naciśnięcie gazu, można powiedzieć, że to go jeszcze bardziej "blokuje".
Mocniejsze wciśnięcie gazu i przytrzymanie go np. na 5tys obrotach przez dłuższy moment rozwiązuje ten problem.
Dodam, iż silnik minimalnie się rozgrzeje - problem znika.
Co może być tego przyczyną? Czy ktoś z Was miał podobne "objawy"?