[Problem rozwiązany] Zerwany gwint w łebku śruby zabezpieczającej felgi

[Blowy]

Witam.

Przy próbie odkręcenia śruby zabezpieczającej felgę, zerwał się cały gwint w łebku w kole do której wchodzi klucz :/ Przez co nie ma najmniejszej szansy na odkręcenie koła. Ktoś ma jakieś pomysły jak wykręcić tą śrubę ?

[Hinuś_S-line]

Musisz nabić coś odrobinę większego od otworu. Musi się to wbić ciasno, i wtedy zakładasz jakiś klucz, rurkę zależy z czego skorzystasz, i szarpać aż się odkręci. Nie ciągnąc jednostajnie na siłę, bo pourywasz wszystko a nie odkręcisz. A pewnie zepsułeś śrubę bo skakałeś po kluczu Najlepiej użyć dużego młotka i pukać w to czym odkręcasz.
Uważaj przy tym na zęby, bo można je sobie wybić jak się coś zerwie hehehehe. Powodzenia

[leviatanm]

nie wyraznie napisałes
gdzie gwint jest zerwany? gdzie na lebku masz gwint?
pokaz zdjecie jak to wygląda to moze cos doradze...

[Hinuś_S-line]

Pewnie koledze chodziło o frez w śrubie, w który dopasowana jest wkładka.

[Blowy]

Tak, dokładnie chodzi o ten frez w śrubie w środku.

Fotka zapożyczona z innego forum.

http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:g...cie010.jpg&t=1

Śruba jest zapieczona przez co zamiast się odkręcić zerwał się ten frez w środku przez co klucz z wkładką się obkręca w niej.

[buzz-astral]

jedź do dobrego warsztatu oponiarskiego. Oni mają swoje sposoby na odkręcanie śrub w takich przypadkach. Ja musiałem awaryjnie odkręcić zabezpieczenia gdy zgubiłem zabezpieczenie.

[kkorrn]

Miałem taką samą sytuację i jedynym rozwiązaniem było rozwiercenie takiej śruby. Koło zeszło a pozostałość wykręciła się w palcach.

[leviatanm]

Najprostszym sposobem jest rozwiercenie sruby.
nie jest to nic trudnego, ponieważ śruba ma już zaznaczony środek po toczeniu....
zaczynasz małym wiertełkiem i stopniowo większym.
nie wiercisz do samego końca tylko jakies 15mm aby tylko "odciąć" łebek śruby...

[buzz-astral]

leviatanm, a co potem z pozostałością śruby, tj gwintem który jest wkręcony w piastę? Jak chcesz go wykręcić? Rozwiercić i nagwintować piastę?

[Hinuś_S-line]

Ja bym wbił coś w środek, odkręciłem tak wszystkie śruby u siebie, bo jak kupiłem autko to nie miałem wkładki do nich. Okazało się, że do wbicia idealna była przedłużka od klucza nasadowego. do tego zespawana grzechotka i rurka. Dwa szarpnięcia przez rurę i poszło. Te śruby wbrew pozorom nie tak łatwo rozwiercić. Bynajmniej nie jakimś czarnym wiertełkiem.