Wszyscy o tym wiedzą, a to co tu się odbywa nazywane jest SARKAZMEM .
Wszyscy o tym wiedzą, a to co tu się odbywa nazywane jest SARKAZMEM .
|
To Wy czekacie na światłach ? o.O
Sprzedam :
-Gałkę zmiany biegów S-line
- Komplet felg 17" S-line 8P
- Nowe przewody hamulcowe A3/S3 8P Goodridge
masz audi to masz pierwszenstwo a buraki niech stoja albo wyjazd do rowu
Kiedy Facet mówi, że coś zrobi to to zrobi! I nie trzeba mu o tym co pół roku przypominać
ja czekałem! na egzaminie. od tamtej pory nigdy na strzałce się nie zatrzymałem - oczywiście żartuję, nadal jeżdżę zgodnie z przepisami ruchu drogowego obowiązującymi na terenie całego wszechświata!
p.s. co do skręcającego z filmiku, weźcie pod uwagę też sytuacje skrajne jak - spieszy mi się, żona rodzi, dziecko się źle czuje ..
OOOO
ADAMS
Nie no, akurat "spieszy mi się" to żadna sytuacja skrajna, bo 90% czasu gdy jeżdżę po mieście to właśnie się spieszę . Reszta to też tylko wymówki, a akurat dla takich manewrów na próżno szukać sensownego wytłumaczenia.
heh to racja, ale są przypadki w których człowiek łamie te przepisy automatycznie i świadomie, nie mów mi że nie
ostatnim razy trafiłem jak gość między wioskami wyprzedzał wszystko na podwójnej ciągłej jadąc na awaryjnych, miał antenę od CB na dachu, ludzie słali ciepłe słowa, a gość mówi że dzieciaka do szpitala wiezie bo nadział się na działce na coś ostrego i cholernie mocno krwawi, myślę że to jest argument aby zatrzymania się przed strzałką np nie stosować
OOOO
ADAMS
Ja nie mówię, że zawsze stosuję się do wszystkich przepisów, jak np. 50 na 50 i tym podobne, ale też nie przesadzam jak na filmiku wyżej. Tutaj nie chodzi o samo nie zatrzymanie się na strzałce, tylko pójście ogniem z lewoskrętu w prawo + brak zatrzymania się na czerwonym, gdzie mogły jechać inne auta lub np. pieszy, który zbliżał się do przejścia mógł wejść przed auto.
Historia o której mówisz zdarza się raz na tysiąc (albo i dużo rzadziej), reszta to po prostu czysta głupota i buractwo .
Ja ostatnio sam się nie zatrzymałem na strzałce, fakt faktem bardzo mi się spieszyło bo dowiedziałem się od Policji, że moja narzeczona miała wypadek... Sam wiem, że źle robiłem i teraz dziękuje, że nic się nie stało nikomu przez moją szaloną i bezmyślną jazdę. Gdy dotarłem na miejsce wiedziałem, że jechałem jak ostatni idiota niestety emocje wzięły swoje... Jednak są sytuacje, w których się nie myśli, a powinno. Jak by nie patrzeć człowiek czasami łamie przepisy bo po prostu sytuacja ich do tego zmusza. Swego czasu na CB zostałem zjechany od góry do dołu bo jechałem za karetką, w której była moja babcia. Każdy czasami postępuje poprzez emocje. Nie bronię nikogo kto łamie przepisy jednak czasami robi to z pewnych powodów. Staram się nie łamać przepisów na codzień jednak czasami powody wyższe powodują, że robi się coś wbrew przepisom.
Co do zachowania z filmiku gdybym miał jakiś mega ważny powód pewnie zrobił bym podobnie jednak normalnie staram się przynajmniej w mieście jechać zgodnie z przepisami, zdarza się, że je łamię najczęściej prędkość ale kto jeździ zgodnie z przepisami zawsze.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)