|
Bardzo chetnie bym do Ciebie z tym autkiem podjechal, rzucilbys fachowo okiem ? Ewentualnie na ile mam sie szykowac, na takie ogledziny ? Dopiero wyzbylem sie pieniazkow na OC, ktore dla mlodego kierowcy jest raczej bezlitosne Jesli chodzi o termin dopiero od poniedzialku mam wolne. I to jeszcze nie pewne, poniewaz w pracy szykuje mi sie awans ! I nie wiem, jak teraz bede mial rozlozony grafik, ale to nic. Pozdrawiam.
Edyyyta :
Autko po trasie, o ile rano obroty zaczely skakac po rozgrzaniu motoru. To juz w drodze powrotnej chcac to sprawdzic, dalem niezle w pi.de. Efekty pojawily sie szybko, obroty skakaly glownie na luzie, czasem wrzucajac jedynke na swiatlach tez sie to pojawia. Obawiam sie, ze jest to peknieta glowica, skoro nie bierze zadnych plynow, czy olei, a obroty skacza gdy autko sie ogrzeje i robi sie wieksza szczelina w peknieciu... Jak myslicie ? szadkowskiservice2 nadal czekam na Twoja odpowiedz
Do tego wszystkiego dodam jeszcze ( czytalem w ktoryms temacie o przepustnicy ) , ze moj komputer najpierw pokazywal Service 126000km, a teraz Service 9900 km istotne, czy nie ?
Ostatnio edytowany przez Vixunix - 22-01-11 o 22:11
No i dodam, ze czasem obroty ktore utrzymuja sie w samochodzie to 500-600, pozniej oczywiscie skok, spadek nawet na 300 (ratowanie sie przed zgasnieciem) i wskok na 1200. Nie mam zbytnio pieniedzy, by jezdzic po warsztatach i probowac tego czy owego - coz to jest za cholerstwo
Teraz 50 minut po jezdzie, odkrecilem korek od plynu chlodniczego i bylo "ssanie". W dodatku pod korkiem (oleju w silniku) nie ma bialego mleczka, a odrobine zoltego mleczka. Odpalilem silnik, obroty na 900, ale dalo sie slyszec jakies przelewanie - lekko drgal. Czekam na Wasze posty.
Ostatnio edytowany przez Vixunix - 22-01-11 o 23:02
Za bardzo mi nie pomogliscie. Przyczyna jest uszczelka pod glowica, bede ja robil w nieautoryzowanym warsztacie u znajomego. Temat polecam zostawic dla osob ktore maja podobne objawy,
Pozdrawiam,
Rafal
witam, ostatnio zauważyłem gdy autko jest zimne(po nocy) czasami po odpaleniu zaczyna dosyć mocno folować i trzesc budą, tak jakby nie chodził na wszystkich swoecach, po 5-10s ustepuje, obroty uspakajają się. Dzieje sie to tylko po nocy na zimnym silniku, pózniej juz nie ma problemów. co to moze byc?
Witam podczepie się pod temat ponieważ objawy są podobne umnie w aucie, na zimnym obroty falują od 600/1400 i potrafi zgasnąć ale żadko gdy się rozgrzeje jest wszystko ok dodam że ostatnio wymieniałem świece/kable niewiem za co mogę się brać bo przyczyn moze być naprawde wiele autko ma LPG mechanicy wysyłaja do gazownika a z gazem wszystki jest w porządku
Ubywa Ci plynu chlodniczego ? Sprawdz korek, czy nie ma pod nim mleczka.
nie płynu mi nie ubywa a pod korkiem mam delikatną maż ale to norma jak jest sinik niedogrzany jezdze mało km po dłuższej trasie to znika
witam
co może być przyczyną falowania obrotów tylko na ssaniu?
zazwyczaj dzieje sie tak gdy auto postoi w nocy, rano odpalam i czasami falują sobie obroty z 1000 do 1400, dzieje sie tak tyko na ssaniu
przepustnica do czyszczenia? czy coś innego?
podpowie ktoś?
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)