Witam,
Mam taki o to problem.
Po nocy lub dłuższym postoju pali mi na dygnięcie,ale jak już przejadę np. 3min i zatrzymam się na tankowanie, to mam problem z odpaleniem-muszę kręcić kilka razy.
2.0 fsi i nowy akumulator
Proszę o rady/sugestie.
Witam,
Mam taki o to problem.
Po nocy lub dłuższym postoju pali mi na dygnięcie,ale jak już przejadę np. 3min i zatrzymam się na tankowanie, to mam problem z odpaleniem-muszę kręcić kilka razy.
2.0 fsi i nowy akumulator
Proszę o rady/sugestie.
Ostatnio edytowany przez klamamoto - 06-05-19 o 19:33
|
sugeruje podpiecie pod vaga
Ojca oszukasz. .matkę oszukasz. .ale Kaliego nie oszukasz
Najprościejale może ktoś kiedyś miał podobny problem i podzieli się wskazówkami
były podobne tematy już, może warto je przejrzeć;
samo podpięcie chyba nie rozwiązało problemu?co się okazało w Twoim przypadku?
samo podpiecie napewno nie.. wystarczy zapewnie pokasowac pare bledow ewentualnie jakies sterowniki wgrac czy tam mapy.. nie wiem dokladnei jak sie to nazywa w kazdym razie proponuje nie robic tego samemu a udac sie dokogos zorientowanego w temacie
Ojca oszukasz. .matkę oszukasz. .ale Kaliego nie oszukasz
Moje AXW też miało humory z odpalaniem, zwłaszcza po przejechaniu nawet krótkiego odcinka, aż w końcu zdechło na amen i nie odpaliło. VAG wypluł błąd czujnika położenia wałka rozrządu. Po wymianie czujki błąd i związane z nim objawy niestety powracały. Winowajcą okazał się nastawnik faz rozrządu odpowiadający za poprawne ustawienie wałka sterującego zaworami ssącymi. W serwisie doszli do tego dopiero po dwóch tygodniach. Impreza okazała się dość kosztowna. Część nie występuje w zamiennikach, oryginał kosztował ok 1 200 złociszy plus kilka stówek robocizny (poza ASO).
Mam nadzieję, że mój przypadek to odosobnione ekstremum
Masz tu jeszcze podobny temat z RancingForum:
http://www.racingforum.pl/20fsi-prob...ka-t52740.html
Kontaktowałem się z autorem i w tamtym przypadku kłopotem było oprogramowanie sterownika sinika, a rozwiązaniem było "flaszowanie" nową wersją softu.
Ostatnio edytowany przez radabrov - 02-03-11 o 17:58 Powód: uzupełnienie
WOW!na bogato widzędzięki za odpowiedź!
Ja zaliczę warsztat na weekendzie lub w przyszłym tyg. i się przekonam co w moim przypadku się zepsuło.Jak fachowcy nie będą wiedzieli lub będą kombinowali, to teraz mogę im coś podpowiedzieć
Dodam jeszcze, że błędne ustawienie wałka rozrządu najczęściej skutkować będzie mniejszym lub większym telepaniem silnika, u mnie było niewyczuwalne z kabiny, jednak widoczne po podniesieniu maski.
Poszukaj jeszcze w tematach tego działu o napinaczu łańcuszka wałków rozrządu, czasem ta usterka daje podobne objawy z odpalaniem i brakiem mocy z dołu obrotów.
A może to po prostu humorzasty rozrusznik lub jakiś problem z ładowaniem. Także VAG to podstawa.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)