stuki podczas skręcania kierownicą

[artur2203]

witam
od jakiegos czasu mam stuk przy skręcaniu w lewo tak jakby w prawym kole, oraz stuki a dziurach podobne do takich jakby gumy stabilizatora wybite (lecz sa owe), zawieszenie sprawdzane niby ok, myslicie ze to magiel? na co jeszcze warto zwrocic uwage?

[bertone]

witam
od jakiegos czasu mam stuk przy skręcaniu w lewo tak jakby w prawym kole, oraz stuki a dziurach podobne do takich jakby gumy stabilizatora wybite (lecz sa owe), zawieszenie sprawdzane niby ok, myslicie ze to magiel? na co jeszcze warto zwrocic uwage?

sprawdź łożyska mcpersona , końcówki drążka, łożysko też może tak stukać,

[artur2203]

sprawdź łożyska mcpersona , końcówki drążka, łożysko też może tak stukać,

kolega lozyska mcpresona tez sprawdzane i wymieniane jakies 2 mc temu, koncowki mechanior mowil ze ok, hmm lozysko kola? ale mi nie chuczy przy jezdzie

[lawina]

kolego, magiel sie konczy, mialem taka sama sytuacje.

[artur2203]

to teraz pytanie czy kupic regenerowana na allegro widzialem jakies 400 zł, czy uzywke w dobrym stanie 300-500 zł, bo nowa trw kolo 1000 :/

[bertone]

to teraz pytanie czy kupic regenerowana na allegro widzialem jakies 400 zł, czy uzywke w dobrym stanie 300-500 zł, bo nowa trw kolo 1000 :/

jeżeli masz autem jeździć jeszcze trochę to pakuj nową, ponieważ z regeneracjami to jak w totku, używki ori też nie wiadomo ile to ma nalatane, a po co płacić 2 razy i wyjdzie drożej z montażem/demontażem niż zrobić coś raz a porządnie .

Jest taki cytat : Mniej zamożnych ludzi nie stać na tanie rzeczy

pozdro

[nosus]

to teraz pytanie czy kupic regenerowana na allegro widzialem jakies 400 zł, czy uzywke w dobrym stanie 300-500 zł, bo nowa trw kolo 1000 :/

kupuj nowa ja placilem za regeneracje 1100zl w wawie niby firma wporzadku dobre opinie slyszalem itd dwa lata gwarancji dostalem, ale podejrzewam ze zrobil mi sie luz na maglownicy. Zebym wiedzial ze z trw maglownica kosztuje1000zl odrazu bym bral. Teraz tak, mam do was pytanie jak wspomnialem wczesniej mam gdzies luz w ukladzie kierowniczym na poczatku myslalem ze to lewa koncowka bo juz byla do niczego, wiec dzisiaj wymienilem koncowke razem z drazkiem, a prawa koncowke i drazek wymienialem nie caly rok temu i jest wporzadku no i dalej jest luz.Sprawdzalem dzisiaj tez kolumne no zabardzo nie wydaje mi sie zeby byl na niej luz ale najwieksze podejrzenie padlo na krzyzak cos tak czulem minimalny dodam ze slysze niby pukanie na wysokosci miedzy kierownica a deska rozdzielcza(licznikiem) no tej wyskosci co jest raczka od regulacji kierownicy tam wlasnie slychac te pukanie, ale jak rusze tylko minimalnie kierownica to cala kolumna do krzyzaka tez sie rusza tylko niewiem wlasnie jak ten krzyzak luz na nim jest na pewno ale malutki nie jest to taki duzy luz jaki wystepuje na kierownicy jak ruszam na boki boje sie ze to maglownica. A i jeszcze dzisiaj dokrecalem ta srube na maglownicy ale to nic nie pomoglo i jak dzisiaj dokrecalem drazek do grzebienia to on sie rusza tak 0.5cm ale nie na boki tylko jak dokrecalem ten drazek to sie ruszal oczywiscie kontrawlem kluczem na grzebieniu. Powiedzcie mi co sie robi z tym krzyzakiem kupuje sie nowy regeneruje czy co? Wogle mozna kupic nowy i ile kosztuje?

[Vattras]

Podpinam się pod temat, u mnie sprawa wygląda tak, że stuki mam podczas ruszania na skręconych kołach, dosłownie jedno dwa uderzenia i tylko podczas ruszania na skręconych, raczej dynamicznego, przy powolnym nie słyszałem, wiecie czemu się przyjrzeć?

[MadIvan]

Coś mi się widzi, że ciekawy temat umarł i nikt nie zagląda. Szkoda, bo mam tak dziwny problem, że mechanicy większość wymieniaczy pewnie sobie z nim nie poradzi, nie mówiąc już o diagnostach na stacjach, u których jedno jest ok, a u innych to samo do wymiany. Ale dość narzekania do rzeczy. Jakieś 4 miesiące temu wymieniałem sobie poduszki amortyzatorów, a ponieważ rozebrane było no to i łożyska, chociaż łożyska były fabryczne i nigdy nie było problemu, natomiast gumy wymieniałem bo po pierwsze skrzypiały, a po drugie były tak zgniecione, że samochód obniżony był o jakieś 3cm i kompletnie nie dało się przy żadnym krawężniku zaparkować. Robota zrobiona git. No to teraz wracam do diagnosty, skończył się przegląd więc pojechałem na taką nową stację z porządnym sprzętem - no ale sprzęt to nie wszystko, człowiek co obsługuje musi być rozgarnięty. Gość posprawdzał zawieszenie i mówi, że nie ma się do czego przyczepić ale okazało się, że nie może mi wbić gazu bo nie miałem ze sobą dokumentów homologacji. Więc pojechałem na stację diagnostyczną, gdzie robiłem przegląd przy pierwszej rejestracji w komputerze mieli wszystko łącznie z datą homologacji i numerami butli. No to od nowa szarpanie, telepanie i diagnosta mówi tuleje wahaczy oberwana guma trzeba wymienić, no to pojechałem kazałem po obu stronach wymienić, zbieżność ustawić i teraz przy skręcie w lewo i jednoczesnym hamowaniu mam dość głośne puknięcie i to najczęściej jak jadę powoli lub przy cofaniu do tyłu. Sworznie sprawdzone, niby diagnosta nic nie znalazł w warsztacie gdzie tuleje były wymieniane też sprawdzali całość drugi raz i sugerują maglownicę ale nie chce mi się wierzyć, bo przed wymianą nic nie tłukło się i nie mam żadnych luzów na kierownicy. Ma ktoś jakiś pomysł ? Czy przy wymianie tych tulei i wyjmowaniu wahacza mogło coś się stać z łożyskiem amortyzatora, obluzowało się, czy nie wiem dostało w łeb młotkiem od "specjalistów" ? Z góry dzięki za odpowiedź.

Wiem już na pewno, że stuk jest tylko przy ruszaniu i hamowaniu przód/tył i dochodzi gdzieś z górnej części samochodu, lewa strona, chyba jednak łożysko amortyzatora kiepska jakość bo łożysko i poduszka wymieniane były prawa i lewa strona razem, to z kolei z prawej strony skrzypi jak stara łódź - wszystko firmy Kraft, jeśli to jest to, nie polecam części tego producenta.
Dzisiaj podjadę na jeszcze jedną stację diagnostyczną, potrzebuję wiedzy na jakie elementy zawieszenia działają siły wzdłużne, nie poprzeczne - ewidentnie hamowanie ostre przy dobrze rozpędzonej masie samochodu wywołuje puknięcie za każdym razem.

[MadIvan]

Panowie problem zlokalizowany. Specjalnie odpowiadam sam sobie, żeby temat poszedł na górę i każdy mógł dowiedzieć się jakie to rzeczy przy prostej wymianie tulei wahacza może warsztatmen spier...ć. Otóż zerwana jest śruba łącznika stabilizatora i to on tak strzelał. Ciekawe tylko czy zerwana jest po stronie stabilizatora czy po stronie wahacza. Dzwonię do "fachowego warsztatu" z awanturą.

Po odkręceniu okazało się, że przy niedokręconej śrubie zerwał się gwint w wahaczu na szczęście był dobry, został jeszcze dodatkowo nagwintowany wahacz, założona nowa śruba wszystko trzyma jak z betonu nic nie stuka, warsztat od poprzedniej naprawy wypiął się. Kto będzie chciał poznać szczegóły i adres, zapraszam na pw.