no szybko. na początku się ślizgało (mówiłeś o dotarciu - sceptycznie podchodzę do tematu docierania sprzęgła, rozumiem że musi się ułożyć), potem było trochę lepiej choć raz na kilka startów uślizgnęło się. teraz ślizga się od piątki do dwójki podczas normalnej jazdy.
myślę że spiek nie wytrzymał. starty normalnie - 4,1k rpm, odpuszczam sprzęgło aż zaczyna łapać, jak wejdzie na obroty puszczam całkowicie i gazem operuje na 6k rpm, dwójka, itd. póki skrzynia jest ok i zima idzie raczej założę serię, choć zaczynam myśleć o skrzyni 6-tce z leona razem z kołem i kpl. sprzęgłem

autko narazie poza sprzęgłem jest ok. z cybantami juz mam spokój, uszczelka między turbo a kolektor wydechowy jest wymieniona, komin był lużny, ale juz powymieniałem śruby, turbina chlapała olejem ale już jest pospawana, wycieków brak. kolektor ssący z szerokimi kanalami zakupilem, będę wymieniał jak zrobię sprzęgło.