coraz więcej osób decyduje się na przelot bez kata, sportowy kat lub całkowite wywalenie katalizatora...
w nowszych silnikach w wydechu występują dwie sondy lambda:
1. przed katalizatorem
2. za katalizatorem (właściwie to w katalizatorze mniej więcej w 3/4 jego długości)
wyrzucenie kata lub zastąpienie go katem o większym przelocie powoduje błędy drugiej strony lambda (konkretnie w przypadku usunięcia kata lub zastąpienia go przelotowym jest to błąd zbyt bogatej mieszanki)
łatwo można jednak oszukać tą sondę wyprowadzając ją delikatnie poza rurę wydechową
każdy wprawiony tłumikarz dokona takiej operacji (o ile wydech nie jest z kwasówki), należy dobrać odpowiedniej średnicy do sondy rurkę i do niej nakrętkę, w którą będzie się wkręcało sonde...
nakrętka musi idelanie pasować do sondy tak aby można było ją później w miare potrzeby wykręcić ale również żeby nie uchodziły między nakrętą a sondą spaliny...
jeżeli chodzi o 1.8T z przelotem to aby odczyty sondy były prawie identyczne do serii, sitko sondy musi być wysunięte poza strumień spalin o ok. 7mm
tak to wygląda u mnie:
w moim przypadku wydech to przelot z kwasówki a zamiast ori kata został zamontowany kat przelotowy, który w żaden sposób nie hamuje spalin
pzdr