witam,
kupiłem auto miesiąc temu. Sprowadzone z niemiec, serwisowane, sprawdzałem w ASO. Przebieg 180 tys. km. Problem zaczął się w momencie kiedy zobaczyłem stan oleju po przejechaniu 50 km, było poniżej min, więc dolałem. Dzwoniłem do sprzedawcy który doradził żebym dolał 10w40. Tak zrobiłem, przejechałem 300 km i okazało się, że ubyło mi prawie 1 L (czyli tyle co wlałem..) poczytałem forum, popytałem u mechaników. Zmierzyłem ciśnienie na tłokach i wyszło 15 atm na 1,2,4 i 14,5 na 3. Mechanik powiedział,
że musimy regenerować głowice, wymienić pierścienie i uszczelniacze. Koszt ok. 2000 zł. Mam jednak wątpliwości, bo przy takim ciśnieniu pierścienie powinny być ok (tak mi się przynajmniej wydaje) Zgłosiłem się do innego mechanika aby wymienił mi same uszczelniacze bez zdejmowania głowicy.
Powiedział, że może to zrobić, koszt jakieś 300 zł. Proszę o podpowiedź czy próbować z tymi uszczelniaczami czy to nie ma sensu? Z góry dziękuję