A3 8P 3,2 24v modyfikowany 500KM i 620Nm Ecuproject Wrocław

**KiTo** · 12-12-11, 20:10

wykres wykresem ale to TAG i bilecik z 1/4 prawdę powie... czekam z niecierpliwością

**(A)rturo** · 12-12-11, 20:39

Oryginalnie napisane przez DominN

Dzieki mattm, ze nas uswiadomiles, teraz juz sie tak nie podniecamy

. W sumie jezdzilem masą szybszych samochodow, wiec moglem po prostu napisać "szału nie ma", ale taka wypowiedz wniosła by do tematu tyle co Twoja ;P.

Jezdzilem modzonymi EVO, m.in. FQ400 z kierą po prawej, paroma STI, 8P robionymi na ok. 400KM, ale to bylo moje pierwsze 3.2 Turbo i jest pare rzeczy, ktore nie są normalne (mimo iz piszesz, ze nie ma sie czym podniecac). Moze zeby bylo rzeczowo to wypunktuje:
1. To jest kompakt z segmentu premium, a nie auto sportowe jak EVO, Subaru czy jakies inne Lambo, a mimo to ma moc i osiagi wcale nie gorsze.
2. Jezdząc 8P czy to 2.0 TFSI ~400KM czy 3.2T po prostu podniecam sie tym jak te samochody są ciche, tj. względnie ciche. Wydech nie urywa łba, ryk turbiny nie przyprawia o nerwice, dluzsza jazda autostrada z predkoscia powyzej 200km/h nie męczy. Nie czuję się jakbym jechal wydmuszką czy wozem drabiniastym, a łatwo sie domyslic w jakich autach tak sie czulem

.
3. STI zrobiona na prawie 500KM jechac zaczynala dopiero od 4500rpm, 2.0TFSI na 500KM tez budzi sie dopiero po 4000rpm. Tutaj od 3000rpm gniecie, a po miescie mozna sobie jezdzic od 1500rpm. Taka elastycznosc nie jest powszechna w autach tej mocy.
4. Osobiscie szukam samochodu ~400KM do jazdy na codzien, uniwersalnego, zeby mi tesciowa nie marudzila, ze za głośno, zeby zona mogla skoczyc po bułki bez obawy, ze zatrze sprzęgło jak w STI i zebym nie musial ciągle siedzieć na czerwonym polu obrotomierza by auto jechalo gdy tego potrzebuje. Te auto,mimo, ze mocniejsze, spelnia te kryteria. 90% samochodow z moca ~400KM nie. Od razu dodam, ze na takie auta jak RS6, S8, M3 po prostu mnie nie stac.

Podsumowujac: masz racje, nie ma sie co podniacac, ze 500-konne auto "jezdzi". Ale juz mozna sie podniecac w jaki sposob to robi i ze jest to tak naprawde ciage nasze małe A3. Mysle, ze 99% uzytkownikow naszego forum (lącznie z Tobą) doszlo by do podobnych wniosków gdyby dać im to auto do przetestowania

.

Domin masz racje, ale czy to auto bedzie bezawaryjne, mozna powiedziec dopiero po przejechaniu xx tys km.

Takie fury jak EVO, STI i inne. sa sprawdzone w bojach z takimi mocami i wiadomo co sie wysra i kiedy (najczesciej wiadomo). Notabene nie nadaja sie jako daily cary tak w 100%, sa wytrzymale, ale nie idioto odporne. I nie nadaja sie raczej do jazdy powy. 200km/h - uwazam ze na autostrady sa lepsze auta.
Co do glosnosci.. kwestia wydechu.
Akurat 400KM EVO moze brzmiec naprawde cicho

Piszesz ze Nie stac Cie na S8, rs6 itd..
Ale zakup fajnej 3.2, uturbienie to tez sporo siana ktorego nigdy nie odzyskamy...

Cos za cos...

Ja osobiscie jezdzilem jako pasazer najszybsza fura Vett z06 (u nas na zlocie), ale jako auto rodzinne widzial bym IS-F jesli nie zalezy ci na napedzie (mialem go juz kupowac, ale zaswiecenie sie ESP przy 3 biegu na suchym mnie zniecheciolo), a juz sfera marzen ale juz mniej rodzinne 997T albo GTR choc ten sie psuje

Nie wiem jakim budzetem dysponujesz na te 400KM.. i co jaki samochod chcesz miec

**DominN** · 13-12-11, 22:28

Chlopaki zeby bylo jasne. To ze sile sie na porownania z EVO, Subaru czy innych mocnych furam nie znaczy, ze chce wykazac, ze te auta sa gorsze. Ba, porownuje do nich, bo uwazam je za wyznacznik jakosci w pewnych zastosowaniach. Gdybym mial startowac w amatorskim rajdzie, albo chociaz skoczyc po pracy pojezdzic bokami po szutrach to biore EVO, bo na sprzegło w Subaru mi umiejetnosci brakuje

. I jak bede kiedys kupowac trzecie auto tylko do scigania to pewnie padnie na takie malouniwersalne, sportowe monstrum. Tak, tak, o 911 Turbo tez marze, ale zawsze powtarzam, ze "jezdze Audi, bo na Porsche mnie nie stac"

.

Arturo, awaryjnosc biore pod uwage. Pchasz sie w tuning to musisz sie z tym liczyc. "Bezawaryjny setup" uwazam tylko za marketingowy slogan, w koncu nawet seria sie psuje

. Jesli awaryjnosc 3.2T bedzie porownywalna jak diesli na BigTurbo lub 2.0 TFSI robionych na ponad 400KM to jest ona do zaakceptowania w daily car. Jak dokladnie jest z awaryjnoscia to wyjdzie w praniu, po Polsce troche jezdzi takich setupow, po Europie mase. 500KM jak na 3-litrowy silnik z turbo to nie jest jakas straszna przeginka, obstawiam, ze bedzie podobnie jak w 2.0T 400+KM.

Zeby nie bylo, ze jestem zupelnie bezkrytyczny, ponizej lista, ktora zniecheca mnie do VR6 turbo w A3:
1. Krotka, cholernie krotka skrzynia jak na moce 400+KM

. Przydalaby sie 7-biegowa, albo 6-ka taka co powzoli na jazde 350km/h. I wcale nie chodzi o to, ze chcialbym z takimi predkosciami latac (Vmax testuje raz i mi starcza - w dieslu raz i potem zmieniam silnik

). Chodzi o to zebym mogl sobie spokojnie jechac 200km/h autostrada przy 3000-4000rpm, auto nie palilo 30 litrow, a w kabinie bylo na tyle cicho, zeby żona mogla sobie spac.
2. Aktualna skrzynia to maly problem, zawsze mozna kupic lepszą. Tutaj podobno problem jest taki, ze inne popularne skrzynie nie podejdą. Nie wiem jak jest z DSG, Comsporty uturbiali R32 DSG. Jesli na 7-ce obroty sa nizsze jest to jakas alternatywa, pytanie tylko czy z DSG nie bedzie wiecej problemow niz korzysci.
3. Brak bezposredniego wtrysku paliwa. Oczywiscie, ze kupujac auto z taką moca licze sie ze spalaniem i raczej nie przejmuje sie jednostkowymi cenami beznyny. Jesli jednak 3.2T ma palic 50% wiecej niz 2.0T 400KM to kompromis "troche mniej mocy za duzo mniejsze spalanie" przemawia na korzysc 2.0T.
4. A3 wydaje mi sie troche za malym samochodem do takich mocy. W RS3 tez jakies problemy z prowadzeniem sa, bo na przod zakladaja szersze opony. Jesli do tego szuka sie uniwersalnego auta na codzien to taka A6 wypada o wiele lepiej i nie ma problemu ze wrzucimy wiecej mocy niz buda ogarnia.
5. Haldex zamiast Torsena. Osobiscie nie czuje roznicy miedzy jednym a drugim, ale moze dlatego, ze za malo takimi autami jezdze. Ale jakby mial wybor to wole Torsena

.

Dla mnie A3 3.2T jest jednym (z wielu) kandydatow na auto do uzytku codziennego i "pościgania sie" od czasu do czasu. Nie wiem czy wygra "casting".

PS. mattm, nie obrazaj sie

. Nikt sie z Ciebie, ani Twojego auta nie nabija. Rozbawil mnie tylko Twoj post i to jak sie w nim kozacko spinasz. Chyba nie tylko mnie

. Licze na to, ze pojezdzisz troche VR6 Turbo i napiszesz nam tutaj o wadach tego rozwiazania oraz wysilisz sie na porownanie go do np. swojego EVO. Dla osoby potencjalnie zainteresowanej takim setupem bylyby to cenne informacje. Chyba, ze juz takie informacje masz to nie krepuj sie tylko zapodawaj.

**PiSi** · 14-12-11, 12:07