Mam od pewnego juz dluzszego czasu - kilka miesiecy ale teraz juz zauwazylem ze coraz czesciej tak sie dzieje, ale do rzeczy:
Gdy silnik jest cieply auto od czasu do czasu ma problemy z zapalniem tzn. przekrecam kluczyk i nie zawsze auto zalapie tzn. nie chce wskoczyc na te ~900 obrotow, niekiedy jest tak ze tak bardzo po woli wchodzi tak stopniowo (rozrusznik wszystko pieknie kreci lecz po prostu problem z zlapaniem odpowiednich obrotow przez auto)
Jak np. przy odpalaniu dodam gazu to nie ma problemu zapala.
Niestety nie ma reguly kiedy to sie dzieje a kiedy nie - mowa o cieplym silniku
Gdy zimny to nie ma takich problemow - odpalal przy -30 za pierwszym razem..
W czym moze tkwicz przyczyna?
Mozliwe ze to wina swiec? Nie wiadomo kiedy byly one zmieniane..