moim zdaniem cena auta przez rok spadnie o +-3tys.
do tej straty wartości musisz doliczyć koszta eksploatacyjne, które ponosi każdy posiadacz auta.
można również założyć, że cena paliwa będzie dość wysoka, a co za tym idzie popyt na auta spadnie lub będziesz się bardzo śpieszyć ze sprzedażą to jeszcze zejdziesz z ceny.
ostatnim wariantem jest pojechanie za granicę i kupienie złamasa - zrobić go tanim kosztem tzn. dobrze targować się o części na giełdzie, znaleźć taniego lakiernika i nie wstawiać poduszek - wtedy może nic nie stracisz ale musisz dobrze wkręcać ludziom, że bezwypadek itp.