Oryginalnie napisane przez
sagon
Tylko w przypadku tego wynalazku wystarczy celowo zaniżyć tylko wagę pojazdu i mamy wynik,niczym w arl-u muszki.Nigdy nie było to z wiadomych względów sprawdzone na innych rolkach.
Nie wierzę w to,że gonisz z każdym jednym autem na wagę samochodową.
Skoro muszce kazałeś jechać na wagę,po pomiarze,to ewidentnie wpisujesz wartości na pałę.
Bez urazy,ale takie hamownie były dobre 10 lat temu,tyle ode mnie w temacie hamowni,żeby nie zaśmiecać.
Jak by nie było,co by nie było,wynik jest taki sobie,bezpieczny,delikatny,nic strasznego,ale też nic nadzwyczajnego.
Ale skoro miało być tyle i jest tyle,a klient tyle sobie zażyczył,to masz waść rację i tak to zastawmy.
Zastanawia mnie ta turbina.
Domyślam się,że wałek z va,a koło kompresji z vb.
Aaa,evo gramatyka jest Ci obca,czy ją zwyczajowo olewasz?
Jeżeli chodzi o słowa:
To tutaj muszę Cię rozczarować,ale się taki narodził,w roku Pańskim 1977,to on jest autorem moich fantazji.
Całkiem nieźle utalentowany amator.
Pozdrawiam.