Myślę, że pistacjowy się ładnie skomponuje
Tupac strasznie skomplikowaną procedurę proponujesz jak na zaciski hamulcowe
prawie jak malowanie kadłubów statków w stoczni gdańskiej, hehehehe
Myślę, że pistacjowy się ładnie skomponuje
Tupac strasznie skomplikowaną procedurę proponujesz jak na zaciski hamulcowe
prawie jak malowanie kadłubów statków w stoczni gdańskiej, hehehehe
niepotrzebnie klamre tez pomalowales Troche to efekt psuje...Oryginalnie napisane przez Tupac
ja na wiosne sie zabieram bo nie chcoiałem teraz robić bo efektu by nie było z zza stalowuych felg nic nie widać a i czyścić bym muysiał na wiosne podwojna robote.
Bardzo fajnie Ci to wyszło
Jak pomaluje to wrzuce foty
James a jak wg Ciebie powinno to wyglądać ?Oryginalnie napisane przez James Dünn
no faktycznie lepiejOryginalnie napisane przez James Dünn
na fotce niestety malo widac.Mysle ze to jednak bardziej "profi" wyglada niz pomalowanie tego co pod reka...Oryginalnie napisane przez marekb
Ja osobiscie zwracam uwage na takie szczegoly...
Racja, bez malowania klamry wygląda ładniej i bardziej profi
Jeśli chcesz to zrobić profesjonalnie to trzeba wszystko rozebrać (klocki, tarcza), potem dokładne a co za tym idzie żmudne czyszczenie papierkiem, odtłuszczanie tak jak Tupac napisał. Jeśli nie ściągniesz klocków sprężyn i tarczy to nie doczyścisz dokładnie zacisku, nie osłonisz dokładnie tego czego nie chcesz malować, a tam gdzie nie dojdzie lakier będzie korodowało i na marne Twoja praca. Proponuje lakier żaroodporny. Ja w poprzednim samochodzie malowałem lakierem specjalnym do zacisków i znalazłem taki, do którego nie trzeba podkładu. 4 lata trzymało się to bez problemów. Do złotego samochodu ja wybrałbym czarne, ewentualnie ciemnozielone.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)