Witam wszystkich
Typowy problem z przechodzeniem w tryb awaryjny przy duzym obciazeniu.zazwyczaj powyzej 3tys km.
Silnik 1.9 TDI 110km AHF
Rok 1998
WIęc tak.
Na poczatku nie było problemu pozniej zaczelo sie raz na jakis czas, pierwszy przy podjezdzie pod wiadukt z pedałem w podłodze. Włączyłem/wyłączyłem było ok. Na prostych drogach raczej nie odcinało. Pozniej zaczelo sie już wszędzie. Pierw tak do 150km/h było dobrze pozniej 140km/h i teraz maks do 120km/h czasami szybciej jak jest duże obciążenie silnika(np. górka).Na początku przy niższych prędkościach mogłem piłować do 4 tys obrotów a odcinało dopiero przy 120~140 km/h.teraz juz powyżej 3 tys obrotów od 3 biegu.Ogólnie teraz nie idzie jechać więcej jak 120 (chyba że na 5 biegu delikatnie dajemy to troche pozniej czasami się przełączy). Niewiem czy to ma związek ale ostatnio oleju zaczeło mi ubywać ale zlokalizowałem dość poważny wyciek z filtra oleju (a raczej z chłodniczki na samym dole) stalo się to tak z dnia na dzień. EGR się poci ale nie dużo, zdjąłem wąż gumowy dochodzący to było troche oleju świezego i nagaru ale nie dużo (1mm na ściankach).Czyściłem n75. i zamieniłem miejscami bo był zamieniony z tym obok tylko z czarną główką więc ktoś już grzebał.Ale auto jezdziło dobrze przez 3 miesiące. vag wskazuje błąd 575 (ciśnienie w przewodzie dolotowym? wg.polskiego)
Poniżej zamieszczam Logi. Jeśli coś żle zrobiłem proszę o poradę
Troche ślisko było na drodze ale specjalnie się nie ślizgał
http://vaglog.rtnet.pl/tutalin_71281.html
Jeśli chodzi o tą gruszkę która mam przy EGR to chodzi płynnie tz. moge ja normalnie wdusić i wraca. na odpalonym jak wdusze do oporu to silnik gaśnie. a i wezyk idący od Egr to tego sterownika (podobnego do n75) mam zaślepiony. a jeszcze pytanie, moge w ten sposob uszkodzić turbo bo mam juz tak od ponad miesiaca ?
Pozdrawiam