Warto kupić Audi a3 1.9 lub 2.0tdi czy lepiej golfa 5 też diesla???

[jedrekx]

malik... czytamy ze zrozumieniem - mój post nie tyczył się Ciebie. to, o dynamice napisałem z przymrożeniem oka ja golfa nie uważam za wieśwagena dla ludu bo mnie się te auta podobają, sam też swego czasu myślałem o MK VI GTD.. malik nie widzisz zasadności kupowania A3? przecież sam takie auto miałeś.. i nie porównujmy nowych samochodów bo ja nowego A3 też bym nie kupił.. moim zdaniem nie jest warte ponad 100 tys zł. zamiast nowego A3 wolę 2-letnie A5..

milek_1988 po pierwsze jedekx, a nie jedrex a czemu nie porównywać sportbacka do hatchbacka 5D? przecież sportback to też hatchback... mój się różnił tylko tym od innych hatchbacków z tego segmentu, że miał relingi. oprócz tego to pełnoprawny hatchback, który inaczej się nazywa! z tym, że materiały o wiele gorsze to może fakt.. przesadziłem. ale są gorsze niż w A3 (moim zdaniem). a co do kształtu deski i designu to nie ma co polemizować bo to jest kwestia indywidualna.

[milek_1988]

Za przekręcenie nicka sorry. Nie porównuje bo autor, przynajmniej tak myślę, wybiera pomiędzy hatchbackami, albo jak już to takimi samymi wersjami. Co do wyboru jak pisałem i pisali inny, bo fakt stylistyka czy to wnętrza czy na zewnątrz to kwestia indywidualna. Wybierz to co będzie w lepszym stanie i na tym sprawa się kończy. Przeważnie golf w tych samych pieniądzach jest młodszy, a więc jest szansa, że będzie mniej 'zajechany', z drugiej strony jest i ich dużo więcej więc prawdopodobieństwo może spadać. Jakość naprawdę nie jest zła, a już w stosunku do 8l to masakra i to pod względem komfortu jazdy czy wykonania wnętrza kończąc na obszerności wnętrza. Osobiście sam tak do końca nie wiem co bym wziął, ale myśl, że golf może mieć navi czy ori ksena w tańszych lub równych pieniądzach jest zachęcająca..

[lawina]

Prawda jest taka, że obecnie płacimy tylko i wyłącznie za znaczek oooo i tyle i powoli ludzie zaczynają to zauważać.

[malik]

malik... czytamy ze zrozumieniem - mój post nie tyczył się Ciebie.

Mea culpa, faktycznie zle zinterpretowałem Twoja wypowiedz

malik nie widzisz zasadności kupowania A3? przecież sam takie auto miałeś..

No, ale na całe szczęście przejrzałem. O ile rozumiem zakup A5 (ciezko kupic tego typu odpowiednik) o tyle nie rozumiem zakupu A3. Zwlaszcza nowego. Nie wiem czemu ojca nie odwiodlem od zakupu (wtedy chyba sam bylem zaslepiony)

prawda jest taka, że obecnie płacimy tylko i wyłącznie za znaczek oooo i tyle i powoli ludzie zaczynają to zauważać

Na obecna chwile tak to zaczyna własnie wygladac. Z potegi audi nie zostało juz absolutnie nic, jesli chodzi o jakosc wykonania czy bezawaryjnosc. Teraz placi sie naprawde tylko za nazwe. Ale przy obecnej polityce firmy, mysle ze to kwestia 10-15lat i marka nie będzie stanowila juz postrzegana jako "niemiecka solidnosc".

[milek_1988]

Może nie tyle marka nie jest czy nie będzie już taka solidna, co Audi jako marce premium coś nie wyszło. Mianowicie audi, skody, vw i seaty to konstrukcyjnie to samo(w niektórych autach, bo nie wszędzie są odpowiedniki). Pan x woli kupić skode z przysłowiowym full wypasem i dobrym silnikiem niż podstawową wersję Audi. Koncern wymieniał swoje osiągnięcia i tak wyszło jak wyszło, że dsg w audi było chyba w tym samym czasie co w skodzie..więc po co przepłacać?

[M4ciek]

odnośnie jakości materiałów, wyposażenia wnętrza... malik napisałeś o nowych autach - A3 i Golf więc skoro nowy to pewnie już VI? tu się zgodzę że jakość wykonania jest praktycznie taka sama i różnica w cenie 45tys.zł niczym nieuzasadniona, natomiast w pojedynku między A3 a Golfem V moim zdaniem wygrywają auta z Ingolstadt.

[malik]

Może nie tyle marka nie jest czy nie będzie już taka solidna

Mylisz sie Czy to VW, skoda, seat czy audi, to wszystko tak samo się psuje. I awaryjnosc wcale nie jest mniejsza niz japonskich czy (ba!) nawet koreanskich konkurentow Marka nie jest juz solidna. A jak na klase premium, to w ogole nie ma o czym mowic. Kupujesz grata, ktorym boisz sie wyjechac dalej za granice. Jadac do wloch, mialem samochod który serwisowalem regularniej i lepiej niz potrzeba, wszystko robilem na czas, itd... I tak przed wyjazdem od brata pozyczylem Civic'a co by bezstresowo podroz spedzic. Cisnie sie na usta, gdzie ta "przewaga dzieki technice"? Oczywiscie, fakt... Mialem trupa w postaci 2.0tdi. Najmniej udana konstrukcja chyba wszechczasow, ale... spod reki Audi cos takiego wyszlo? Do tego nikt sie nie przyznawal praktycznie do zadnych wiekszych akcji serwisowych? Takiej marce az "niewypada" delikatnie mowiac.

Z drugiej strony, nadal mam sentyment do A3, to piekne samochody są. Szkoda tylko, ze płacimy jak za zboze a dostajemy kompost :/

A3 i Golf więc skoro nowy to pewnie już VI?

Tak, tutaj nie wiem skad ta roznica cenowa wynikala. Fakt, Golf V odstaje troche jakoscia, ale nadal nie jest to jakas gigantyczna rozbieznosc.

[milek_1988]

Hmm, ale niestety większość aut straciła na jakości, a może nie tyle co jakości ile na trwałości..niestety kapitalizm doprowadził do tego, że ikona trwałości w124 w dzisiejszych czasach nie byłby w ogóle produkowany, bo co z tego, że budowałby synonim trawałości i niezawodności, jak by się nie psuł. Teraz auta są robione tak by na nich zarabiać, okres gwarancji przetrwać na spokojne, a potem już z górki bo zarabiają dalej serwisy...takie czasu. Dlatego warto ciągle rozpatrywać tego starego 1.9tdi, bo to po prostu jeden z ostatnich dobrych (trwałych) silników. Uśmiechy, niektórych posiadaczy bmw, że oni mają w e46 2.0d na common...są nic nie warte gdy przeczyta się o ich awaryjności. Dlatego wydaje mi się, że nie tylko audi idzie w tym kierunku...nowe pomysły, wymyślanie z 1.4 200...300 koni ni jak ma się do trwałości...

[pstryq]

tylko a3, a oto dowód: http://www.auto-swiat.pl/1-ranking-1...e-na-miescie-0

[milek_1988]

pstryq dowód to może jakiś jest(mam nadzieję, że ten ranking to tylko Twoja ironia), ale dla dzieci z piaskownicy, ale na pewno nie dla normalnych użytkowników...z założenia wybiera się auto pod kątem bezawaryjności czy też wyglądu, a nie jakiś wiejskich rankingów...ale przecież lepiej byc snobem nie?