mi sie wlasnie ten bolec w zimie, byc moze na dziurach, byc moze od mrozow zepsul, zostal w silniczku i kupa. zauwazylem to dopiero jak mi zarowka padla, pewnie to tez bylo powoedem , ze sie spalila, wogole to cala lampa sie w srodku ruszala. jak podjechalem do mechaniora, to mi mowi, ze tak sie dzieje po wypadku, ja galy co on do mnie mowi, jezdze juz prawie 3 latka z zenonami i nigdy zadnego strzala nie bylo, potem sie dowiedzialem, ze wystarczy czasem wpasc do duzej dziury(doszedl jeszcze duzy mroz) i lampa w srodku moze poleciec.