|
Raz mi posmatowali miedziowym przed rokiem, problemów nie było bo wyparował od temperatury.
A tak ogólnie to smarowalem aluminiowym jak miałem dystanse przelotowe, bo wtedy było łatwo zdjąć koła, ale teraz jak mam te inne wsadzone to już niczym nie smaruje
Smar miedziany, zakres temp. -30-1200 http://www.tme.eu/pl/details/sm_40g/...xqYaAhr48P8HAQ i wyparował?
Pytanie jak długo
Grafitowy jest do 600stopni, to co bedzie lepsze od miedziowego ?
Jest kilka rodzajów smarów miedzianych (czytaj z domieszka miedzi), z tym że tamten akurat mimo że na puszcze pisało 1100 wyparował przy 500+.
Zakres temperatur smaru to nie jest tak ze do tej temperatury smar ci będzie siedział, są poziomy jego "przydatności". Oprę się tu o jeden smar i jego specyfikację
- do 400 stopni smar umożliwia nieniszczący demontaż części oraz zachowuje własności smarne
Następnie jest to już tylko środek przeciw zapieczeniu i
- do 600 stopni Celsjusza na powierzchniach otwartych
- do 1100 stopni C na powierzchniach zamkniętych (np. gwinty świec zapłonowych)
Tak więc chyba mógł wyparować i pasta ameliniowa jest dużo lepsza
Smar grafitowy bym omijał szerokim łukiem w przypadku samochodów osobowych
Kupiłem smar ceramiczny cx80 podobno najlepsze rozwiązanie na piasty i felgi aluminiowe. I do tego jeszcze bardziej wytrzymały od miedzi
Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
Panowie kolega do esy apy po programie itp itd chce zalac nowy olej.
Dotychczas smigal na motulu 5w40, teraz bardzo chce zalac 5w50 bo jak twierdzi mu cos tam chlapnie tego leju...
Pod uwage bral Mobila 5w50 ale mu odradzilem odrazu. Teraz rozkminiamy nad VALVOLINE VR1 RACING 5W50 lub MILLERS OILS XF LONGLIFE 5W50.
Ja aktualnie mam w aucie zalany 5w40 Millers trident, ale ten mu nie odpowiada.
Jakie wasze zdanie na ten temat ? Dodam ze auto dostaje w p*zde
A co ile zmienia olej i jak jeździ???????
VR1 to olej, który miałem z 6 lat temu i przy nim to spożycie mu nie spadnie, ewentualnie poleci do góry. Wtedy zalewałem na zimę 10W40 i 10W60 na lato, latem 1,5 litra na 10 tysięcy dolewałem, zimą pół litra.
Ja bym dalej lał 5W40, tylko model oleju zmienił, poza tym Millersem co podałeś, to jest jeszcze Penrite HPR5- do niedawna moje oba auta na nim jeździły, LM 5W40
okolo co 10 tys wiesz ale dostaje po dupie auto bardzo...
Vr1 10w60 troche lipa raczej do jazdy po miescie na krotkich odcinkach....
Dlaczego moze poleciec tez do gory spozycie ?
Jaki myslisz z tych co wymienilem bedzie najelpszy, niby koniecznie ma byc 5w50
There are currently 3 users browsing this thread. (0 members and 3 guests)