Po paru godzinach postoju (po nocy) od ostrego butowania nie mogę odpalić silnika. Kręci rozrusznik, paliwo dostaje. Wydaje dźwięki jakby nie miał kompresji (podobny dźwięk jak przy zerwanym paseku rozrządu), po paru chwilach kęcenia (do około minuty) załapuje na poszczególne gary i zaczyna normalnie pracować. Po odpaleniu chodzi równiutko i pali za każdym razem normalnie Problemu nie ma gdy jeżdzę spokojnie.