Cytuj Oryginalnie napisane przez kuebk Pokaż post
Chudyz zacznij od odpiecia haldexa elektrycznie, do tego nie potrzeba serwisu a juz bedziesz znal kierunek.
W sumie dobry strzał, a w ASO właśnie za to mnie skasowali 300 zł wg. ASO uszkodzony tylny wał, haldex. Nie podejmują się naprawy, tylko wymiana, cena 17 000 zł - haha,, auto warte 30 tys zł , czyli szok, załamka.

Elektronicznie wszystko ok , po odpięciu haldexa jest wszystko cicho. Nie wiem co robić? Naprawia się te haldexy, jeździć z tym buczeniem? szukać jakiś magików? Starałem się dopytać co dokładnie ale nie wiem o co pytać?


pzdr