Witam serdecznie!
Zawsze marzyło mi się żeby doprowadzić samochód jak to tylko możliwe do stanu niemal nowości. Widziałem kiedyś na innym forum post gościa, który zrobił autodetaling całego samochodu. No cóż, jako, że planuje kupno nowszego modelu na przyszłą wiosnę dla testu zająłem się swoją obecną czarną perłą a dokładnie tym, co jest pod maską.
Zacząłem oczyszczaniem każdego elementu (pędzelkowaniem i spłukiwaniem) 10% roztworem Bilt Hamber Surfex Hd. Ten środek jest świetny, bez problemu usunął wszelkie smary i brudy.
Po czym odnowiłem plastiki i części gumowe preparatem Talos Protectan. Nie do końca wierzyłem, że zrobi takie cuda w moim przypadku, ale faktycznie części potraktowane tym środkiem wyglądają jak nowe
Środki wykorzystane do pracy:
Bilt Hamber Surfex Hd, ValetPro Talos Protectant, dobry pędzelek ValetPro i porządny atomizer Shiny Garage do tego 2gi atomizer z butelką z OBI (żólty z czarnym atomizerem) świetna jakość!!! kosztuje do 30zł ale naprawde świetnie się spisuje i ma zajefajną regulację strumienia od "obłoczków" po porządny strumień, wrzuce później fotkę.
Dla pewności po wszystkim, spokojnie dałem czas na wyschnięcie wszystkiego, nie odpalałem auta przynajmniej przez 24h. Następnego dnia bez problemu... "na dotyk"
Na koniec kilka zdjęć "przed" "po"
(szkoda, ze przed robieniem zdjec, platik przykrywający komorę silnika i górną część silnika zdążyłem wcześniej umyć, ale przy pozostałych elementach efekt widać)
************************************************** **
************************************************** **