Witam . Około miesiąc temu mój syn miał mała kolizję . Kolizja była nie z jego winy . Dziś dopiero dostałem poinformowany , że szkody zostały ocenione na kwotę 5100zł . Nazwa firmy to jakaś Concordia .. Szkody to : wgnieciony zderzak przedni , porysowana lampa (prawa Bi-xenon) , uszkodzony zderzak tylni , wgniecione nadkole , porysowana felga , kurtyny boczne (prawe) oraz poduszka powietrzna z fotela (prawa) . Wszystkie części mam przedliftowe . Samochód jest na żonę , dziś zadzwonili do żony , że pieniążki zostaną przelane na konto za 2 dni . Nie dostaliśmy nawet żadnego kosztorysu . Żonie powiedzieli że dostaniemy najniższą jakąś kwotę , gdyż nasz samochód nie miał przeglądu . Ale jak czytam w internecie to przegląd nie powinien mieć nic wspólnego do wydania normalnego odszkodowania , jeżeli jest nie z naszej winy . I teraz jest taki problem czy to jest dobrze wycenione ? Szczerze liczyłem na więcej , jak widzę , że za sam zderzak ludzie dostają po parę tys ... Przyjąć tyle ile dali czy składać odwołanie i iść do sądu czy coś , bo nie mam pojęcia , gdyż pierwszy raz mam taka sytuację . No chyba , że dobrze wycenili to ? Co o tym myślicie ?
Pozdrawiam .