Witam serdecznie

Problem jak w temacie - mam okazję trochę pojeździć na Johnnym II i niestety słyszę obroty silnika w radiu na nasłuchu Wiem, że najlepiej jest zasilić radio bezpośrednio z akumulatora.
I tu jest pytanie - co sądzicie o tym, aby podłączyć CB pod ten sam kabel co zasilanie subwoofera? Idzie on bezpośrednio do aku - panowie audiomaniacy - nie będzie to się gryzło? Nie chcę mi się znów kabli ciągnąć przez grodź... Na moje oko będzie spoko, ale zanim na mrozie zacznę rozbebeszać autko to wolę zapytać...

pzdr

Ps. wiem, że Chojny ma ten sam problem...