.......
|
dlatego do ASO jezdze tylko po czesci
A3 1.9 TDi ____________________________________________
no ja zmienlem warsztat po przygodzie ze sprezarka
.......
he ASO jesli chodzi o naprawy to taki warsztat jak kazdy inny... czyli jak nie masz znajomego ta beda chcieli na tobie zarobic a ze ceny maja wieksze to zarobic tylko wiecej...
Paranoja co tam sie wogole dzieje. Czytalem na ten temat artykul w jednym z czasopism motoryzacyjnych.. Bezczelne hamy i zlodzieje. "wystarczylo srubke dokrecic.." Zeby ! zdarza sie tak ze zostawisz auto, zawiecha do wymiany 2 godziny na warsztacie, patrzysz przez okienko.. nikt nie podchodzi do auta.. a tu nagle fakturka za wymiane i nowe czesci !! Pomijam juz ten efekt psychologiczny, kiedy zaplacilismy za nowe swiece i wyjezdzamy z serwisu - auto rwie do przodu jakby mialo z 30 KM extra.. a tak naprawde jezdzimy dalej na tych samych bo Pan z serwisu pomylil autka i zamiast nam, zalozyl do swojego..
przegiecieOryginalnie napisane przez GRAWER
i jak tu sie nie smiac z ludzkiej glupotyOryginalnie napisane przez wother
no ja osobiscie mialem przypadek jak bylem w frimie w rzeszowie... (szik ) wpada babka i mowi ze cos nie tak byla w serwisie ale nie moga pomoc... powymieniali wszystko i dalej ... (zaplacila sporo) a gosc odkreca swiece i mowi ze swieczki byly na bank nie wymieniane bo sa w krytycznym stanie a ona mu na F-Vat pokazuje ze byly ;] hehehe bajer...
pozatym mialem kumpla w serwisie Citroena ... i odradza jak sie da bo mowil jak tam sie swiczy na samochodach np wszystkie citroeny mozna otworzyc bez kluczyka... jest jakis ,,swersowy,, sposob na otwarcie maski jesli klient nie zostawi kluczyka... a jak juz sie maske otworzy to dalej idzie spoko przecie bo i drzwi sie da ;P pewnie hihihihi dla serwisu spoko tylko jak taki ****k powie co i jak zlodziejowi to ...
420 500 km
moze sam jest zlodziejem i wymieniaja czesci z silnika ,a najlepsze jest to ze pozniej mu nie udowodnisz bo przeciez kluczyka mu nie dales i niby jak mial maske otworzycOryginalnie napisane przez Proxa
dla mnie to jest masakra gdzie jak gdzie ale W ASO wszystko powinno byc robione na cacy,,, powinni dbac o swoja firme... ale po co... ASO jest tak bandycko drogie ze powinni bardzo sie starac a nie dosc ze sie nie staraja to jeszcze okradaja,,,,
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)