Mam następujące objawy, podczas delikatnego przyśpieszania wyczuwalne poprzeczne bujanie auta cos tak jakby felgi bardzo krzywe były albo krzywe tarcze podczas hamowania . Kiedy osiągnie przedkość i już sięnie rozpędza nie jest to wyczuwalne. Częstotliwośc dość duza i wydaję się prędkość jazdy ma na nią wpływ. Nie jest to bujanie takie że ciężko się na drodze utrzymać ale dośc wyczuwalne na prawej nodze opartej o deskę czy na kierownicy. teraz napiszę co juz zrobiłem i nie pomogło, zamiana kół tył na przód, brak widocznych oznak bicia tarcz mechanik na rolkach stwierdził ze przy wolnym toczeniu coś pulsuje ale jak zwiekszył prędkośc rolek juz tego nie było( tez wykluczył tarcze) myślę teraz ze winny może być wał, jakiś czas temu zmieniałem cały dyfer oczywiscie wał nie jest juz tak samo przykrecony jak w starym ale nie wiem czy to moze być az taki problem. Moje odczucia sa takie jakby to dochodziło z lewej przedniej strony zwieszenia lub napędu aha czasem faktycznie zatrzęsie kierownicą przy hamowaniu ale po tarczach naprawdę nic nie widać zeby były krzywe( są ja nowe 6tys km) taką to mam zagadkę co Wy na to?