z ASO wcale nie rozowo i wcale nie pozbedziesz sie problemu.
Aso tez chce zarobic i jak w moim przypadku, tzn. mojego kolegi z pracy, to z naprawy z 7tys wyszlo u nich 24tys
( przy aucie kupionym za 10 tys Eurosów - model Mazdy)
Ubezpieczyciel niezatwierdzil tego , inaczej mowiac podwazyl prawdziwosc uszkodzen stwierdzonych od ASO i znajomy musial pojsc do prawnika a prawnik bierze 10% od wartosci rozprawy, nie bede mowil ile to juz sie ciagnie bo byscie sie usmiali, ale naprawde widzac to wszystko
radzilbym nie cwaniakowac, bo to moze sie zemscic :]
Naprawa mogla byc zrobiona za 5-7tys wg mnie, a ASO - koszt u niego wyszlo 20 pare tys pln.