Witam, dzis w godzinach pomiedzy 6:00 - 13:00 probowano dostać sie do mojej niuni. Wrocilem z nocnej zmiany o 6 a kiedy chcialem jechac do Jastrzebia-Zdroj zauwazylem przepiekne slady ingerencji w zamek ;/
Prawdopodobnie ktos sploszyl sprawcow badz zadzialal alarm zwracajac na nich uwage ( sam spałem jak zabity po pracy ).
Nikt nic nie widzial a sprawa z policja zakonczyla sie cudowna rada zeby auto najlepiej gdzies schowac i ze "audi strasznie kradna"
Rece opadaja jak ktos sobie chce przytulic czyjas wlasnosc.
Szkoda niby niewielka bo tylko wkladka ale zawsze, dodatkowo ta swiadomosc ze ktos juz raz probowal to sprobuje pewnie po raz kolejny.
Post w celu ostrzezenia forumowiczow z Pawlowic by mieli na oku swoje niunki.