Witam,
dzisiaj podczas jazdy po mieście zaczęły "wariować" kontrolki na liczniku,
a wycieraczki chodziły bardzo wolno na każdym biegu.
Po zgaszeniu i próbie ponownego odpalenia samochód nie chciał odpalić (jak przy rozładowanym aku)
dopiero po odczekaniu 5 min odpalił ale strasznie powoli kręcił.
Na klima-troniku na c1 pojawił się błąd 50,3, a po otwarciu maski zauważyłem,
że bezpiecznik od alternatora jest brązowy dodatkowo tak rozgrzany,
że aż przetopił plastikową osłonkę. Macie jakiś pomysł co może być nie tak?
Akumulator ma około 2-3 lat, a ładowanie jak sprawdzam na c20 jest na poziomie 13,1 - 13,4V.
Sprawdziłem miernikiem i na wyłączonym silniku akumulator ma 12,4V, a po włączeniu 14,2V.
Przewód od alternatora przy bezpieczniku nagrzewa się błyskawicznie, a przy alternatorze jest zimny.