witam
chce kupić leona (tak wiem to nie te forum ale płyta podłogowa i silniki to jeden ciort)
leon jest z 2004 rok
ma autentyczny przebieg prawie 310tys. km
czy jest się czego bać by nie była to jeżdżąca skarbonka?
witam
chce kupić leona (tak wiem to nie te forum ale płyta podłogowa i silniki to jeden ciort)
leon jest z 2004 rok
ma autentyczny przebieg prawie 310tys. km
czy jest się czego bać by nie była to jeżdżąca skarbonka?
|
Luknij tutaj --> Klik
czego się bać jak większość tdi ma albo zbliża się do takiego przebiegu? i jakoś jeżdzą
My life be like Ooh Ahh...
... wracam do gry
BKD+GTB2260VK = 245ps/510Nm
by EvolutionMotorSport
mój golf mk1 http://www.a3-club.net/forum/showthr...57#post1331057
Ważne żeby to 310k było realne i w jakis sposób udokomentowane,bo jeżeli ktoś kupił a wcześniej zdjeli minimum 50k z licznika to juz robi sie konkretny kilometraż 310k to żadnen przebieg jak na dobrze użytkowane tdi,jak pisał kolega wyżej wiekszość aut na tym forum dobija do takiej liczby i służą bezawaryjnie,decyzja należy do Ciebie,sprawdź dobrze i decyduj.Pozdrawiam i życze udanego zakupu
Jak kupisz auto z przebiegiem 100kkm to też możesz mieć te elementy do wymiany. Nawet jeśli będzie to prawdziwy przebieg. Przestań patrzeć na cyferki na zegarach a zamiast tego sprawdź porządnie stan auta. Jeśli jest zdrowe to kupuj i tyle. Są takie, które przy 100kkm są skarbonkami bo poprzednik je zajechał, nie dbał, nie serwisował na czas itd. A są i takie co mają 500kkm i są w świetnej kondycji bo użytkowane z głową. To już nie epoka pierwszych polonezów, które zazwyczaj nie dojeżdżały do 100kkm bez remontu
Dopóki ludzie (tacy właśnie jak Ty-bez urazy) będą patrzeć tylko na przebieg a nie na stan auta to handlarze będą kręcić...
broń boże nie chodzi o to że patrzę na cyferki, tylko chce się dowiedzieć czy się bać?
sam kupiłem busa z przebiegiem ponad 500tys. ale miał zrobiony kompletny motor na wszystko faktury itd. kupiłem i nie żałuje jedyne co zrobiłem/naprawiłem to alternator reszta wiadomo sprawy eksploatacyjne rozrząd oleje klocki itd
- - - Aktualizacja postu - - -
a pozatym napisałem o tym
Skoro się boisz to na nie patrzysz Sprawdź stan auta i jak będzie OK i będziesz miał udokumentowane w miarę rozsądnie poprzednie wymiany/naprawy to nie masz się co bać. A na pewno nie bardziej niż takiego z przebiegiem 100kkm. Niektórych rzeczy i tak nie przewidzisz - nawet w nowym aucie coś Ci może paść...
Ja miałem ARLa w budzie MK4 i powiem Ci tak:
Turbo przy takim przebiegu szanowane jeszcze żyje i ma się nawet dobrze (swoje przy projekcie BigT) komuś z forum pchnąłem i był zadowolony.
Pompki już pamiętam - było trochę gorzej.
Dwumas jeszcze seryjny był i nie miał wielkich luzów.
Czapkę jak ściągałem, to nie wymagała planowania, jedyne co - popychacze hydrauliczne i szklanki poszły do wymiany.
Ciężko tylko teraz ładnego ARLa wyrwać.
Jak na PDeka to nie jest mega przebieg, jeśli realny.
Spokojnie mu jeszcze 180 - 185 KM softem ukręcisz.
Ewentualnie szukaj ASZa - silnik, pompki te same i więcej tego stoi.
Turbo trochę mniejsze i nie ma ICka frontowego, ale konwersja turbo na ARL trudna nie jest i kosztowna.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)